Zamknij

Protestują ratownicy medyczni ze świeckiego pogotowia

11:01, 07.06.2017 K.N
Skomentuj
reo

Czarne koszulki. Jedynie po tym można poznać, że świeccy ratownicy medyczni przyłączyli się do ogólnopolskiego protestu. Poza zmianą kolorów – pogotowie pracuje normalnie, a pacjenci nie muszą obawiać się o swoje życie.

Ratownicy domagają się podwyżki w kwocie 1600 zł. Przekonują, że obecnie ich zarobki są niewspółmierne do odpowiedzialności jaką ponoszą ratując ludzkie życie. Większość z nich pracuje na podstawie umów cywilno-prawnych, czyli tzw. kontraktach. To znaczy tyle, że prowadzą własną działalność gospodarczą, płacą składki ZUS, podatki, ubezpieczenie. Ponoszą koszty wyposażenia w umundurowanie. Żeby wiązać koniec z końcem pracują nawet po 300 godzin miesięcznie.

Teraz domagają się tego, żeby zarabiać tyle co pielęgniarki, które  w tej chwili mają 800 zł dodatku od ministra.

- Ratownikom proponuje się 400 zł od lipca, a we wrześniu pielęgniarki mają dostać 1200 zł dodatku. Ratownicy swoje kolejne 400 może dostaną w przyszłym roku. Czyli pielęgniarki będą miały 1600 w przyszłym roku, a ratownicy 800 zł - wyliczają związkowcy z Bydgoszczy.

Ratownicy tak samo jak średni personel medyczny poza pielęgniarkami i położnymi, choć wykonują bardzo odpowiedzialną i potrzebną pracę, zostali pominięci  w rozporządzeniu ministra zdrowia sprzed dwóch lat o podwyżce o 1200 zł docelowo w skali miesiąca. Celem strajku jest przede wszystkim skłonienie ministra zdrowia do pochylenia się na tą sprawą.

- Dyrekcja szpitala zapewnia, że pogotowie pracuje bez żadnych zakłóceń. Pacjenci mogą czuć się bezpiecznie – informuje Marta Pióro, rzecznik prasowy grupy Nowy Szpital.

Ratownicy ze Świecia woleli nie rozmawiać z dziennikarzem. Nie wiadomo do kiedy protest potrwa i co się stanie, jeśli nie przyniesie rezultatu. Czy jego forma zostanie zaostrzona?

(K.N)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

nicknick

2 0

od tej kwoty podwyzki trzeba zapewne odjac podatek wiec i tak szalu pewnie to nie robi. zycze powodzenia! 11:35, 07.06.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

MistralMistral

4 1

Nie chcieli rozmawiać czy im nie pozwolono? 12:28, 07.06.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MalinMalin

1 4

Bez przesady z tym, że żeby związać koniec z końcem, to muszą pracować 300 godzin miesięcznie. Pracują tyle, bo po prostu mogą i dobrze na tym zarabiają. To się po prostu opłaca. Z tego mają domy, nowe samochody, itd. Zachłysnęli się możliwościami jakie daje praca na kontrakcie i bezmyślnie wpakowali się w kredyty. Teraz, gdy po latach zmęczenie zaczyna doskwierać, i chciałoby się w końcu pożyć jak przeciętny człowiek pracujący 40-50 h tygodniowo, nagle okazuje się, że ze zwykłych zarobków nie wystarczy na spłacanie kredytów. Gdyby pracowali w normalnym wymiarze godzin, to wtedy można by mówić o wiązaniu końca z końcem. Przy 300 godzinach miesięcznie, zarabiają bardzo dobrze. Finansowo są mniej wiecej w połowie między lekarzami z kilkoma praktykami, a pielęgniarkami etatowymi. 13:17, 10.06.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

NostradamusNostradamus

3 1

Malin piszesz tak bo pewnie ci nie wyszło w służbie zdrowia bo miałeś za dobre papiery i teraz im zazdrościsz ze zarabiają za kazda orace jest odpowiednie wynagrodzenie 14:50, 13.06.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

rat1rat1

1 0

Jakim niedouczonym osłem trzeba być żeby pisać takie *%#)!& na kontrakcie 300 godzin i wtedy uczynniaj się w internecie.nie pozdrawiam 10:18, 16.06.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%