Zamknij

Nawet po krótkim deszczu nawierzchnia jest śliska. Przekonał się o tym młody kierowca. Jego auto dachowało

14:57, 06.06.2017 K.N
Skomentuj Zbyt szybko jechał po mokrej nawierzchni. Fot. Krzysztof Nowicki Zbyt szybko jechał po mokrej nawierzchni. Fot. Krzysztof Nowicki

Trochę deszczu wystarczyło aby młody kierowca wpadł w poślizg i dachował swoim peugeotem na ulicy Wodnej w Świeciu. Do zdarzenia doszło we wtorek 6.06.2017 około godz. 13.30. Jadący Wodną od strony Mickiewicza samochód na łuku drogi wpadł w poślizg, przejechał na przeciwną stronę jezdni. Uderzenie kołami o krawężnik podbiło pojazd, który zatrzymał się kilkanaście metrów dalej na boku. Dachem oparł sie o zaparkowaną przed płotem astrę, nieznacznie ją uszkadzając.

(K.N)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(9)

xyzxyz

1 2

Astra a Vectra to chyba troszkę różnica ???? 22:22, 06.06.2017

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

SurixDSurixD

0 0

Fakt xD 13:11, 07.06.2017


reo

EdwardoEdwardo

2 0

Nie deszcz..., a raczej brak umiejętności prowadzenia pojazdów + niedostosowanie prędkości do warunków, gdyby jechał te 50-60 km/h to nic by mu się nie stało. Chyba, że jego opony to slicki 12:16, 07.06.2017

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

:D:D

0 0

według ciebie ile jechał kierowca? :D Po za tym określenie "nic mu by się nie stało" jest błędne bo nic mi nie jest :D 13:08, 07.06.2017


edwardoedwardo

0 0

"nic mu by się nie stało" miałem na myśli, że pojechałbyś dalej bez poślizgu nie tracąc kasy na zwyżki za OC i stracenie samochodu na kasacje i być może mandatu jeżeli taki był. A ile jechałeś? stanowczo za szybko skoro straciłeś samochód :D 14:43, 07.06.2017


:D:D

0 0

To fakt jechałem za szybko, mandat 300 złotych bez punktów karnych :D Ten samochód dałby jeszcze rade jeździć jak by się go naprawiło, przód cały pod maską był :D 17:05, 07.06.2017


SurixDSurixD

0 0

według ciebie ile jechał kierowca? :D Po za tym określenie "nic mu by się nie stało" jest błędne bo nic mi nie jest :D 13:09, 07.06.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jenotjenot

1 0

W mieście obowiązuje prędkość 50 km na godzinę, trzeba być nie lada "artystą", żeby przy tej szybkości doprowadzić pojazd do dachowania. Młodzi kierowcy w tym i dziewczyny (sic), już tak mają. Znaki ograniczające prędkość, nie mają dla nich żadnego znaczenia. Czy żałuję tego młodego człowieka? Zdecydowanie nie. Cieszę się, że przez jakiś czas nie będzie jeździł i zagrażał innym, co da mu do myślenia. 14:53, 07.06.2017

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

:D:D

0 0

Cieszę się że mnie nie żałujesz :D Znaki ograniczenia prędkości mają znaczenie zwracam na nie uwagę, bo po coś on tam stoi. Kolego myślę że dziewczyn którzy by tak się rozbiły jest mało znacznie mniej niż facetów są przeważnie bardziej dojrzałe a przynajmniej mogą się bardziej bać wyciągać konsekwencje wcześniej przed błędem itd. różnie ale myślę że to faceci bardziej się rozbijają bo nie dociera to co może się wydarzyć nie uznaje się tego za zagrożenie itp. Piszę to z swojego doświadczenia(albo i braku :D) . Brak samochodu dobrze mi zrobi, miałem nie jeździć po swoim mieście tylko chodzić a się rozleniwiłem i jeździłem xD 17:12, 07.06.2017


0%