I pozbawili nas basenu, sauny, strefy cardio...

Od soboty nie możemy korzystać z żadnej ze stref Parku Wodnego w Świeciu. To skutek wprowadzonych przez rząd obostrzeń. Co na to kierownik parku?

OŚWIADCZENIE KIEROWNIKA PARKU WODNEGO W ŚWIECIU

"W związku z decyzjami podjętymi przez Pana Premiera Mateusza Morawieckiego i Pana Ministra Zdrowia Adama Niedzielskiego, informuję, że:

• Park Wodny w Świeciu zostaje zamknięty od 17 października do odwołania. W tym czasie nie będzie możliwości korzystania z żadnej ze stref (hala basenowa, sauny, Grota Solna, Strefa Cardio, bufet),
• Recepcja Parku Wodnego będzie funkcjonować od poniedziałku do piątku w godzinach 10:00-18:00,
• ważność aktywnych karnetów zostanie przedłużona o czas trwania postoju,
• zostają odwołane wszystkie zajęcia dodatkowe prowadzone w hali basenowej.

Szanowni Państwo,

Wczorajsza decyzja spadła na nas jak grom z jasnego nieba. Sądząc po komentarzach, nikt z osób pracujących w branży zajmującej się szeroko pojmowaną działalnością sportową i fitness nie spodziewał się takiego obrotu sprawy.
Jako zarządcy basenów, od początku pandemii bazujemy na wynikach badań amerykańskich i niemieckich naukowców (którzy notabene stworzyli i udoskonalają stosowaną na całym świecie normę DIN 19643, szczegółowo opisującą zasady eksploatacji obiektów basenowych), mówiących wprost, że wirus SARS-COVID 19 nie wykazuje zdolności do transmisji w uzdatnionej wodzie.
Od początku czerwca, Park Wodny w Świeciu skrupulatnie przygotowywał się do obsługi Klientów przy zachowaniu wszystkich reżimów sanitarnych. Skuteczność naszych działań potwierdził pozytywny wynik kontroli inspektora Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. Od kilku tygodni obserwowaliśmy coraz większe zainteresowanie Klientów naszą ofertą. Teraz, czteromiesięczna praca całego Zespołu zostaje tak naprawdę wyzerowana. Mam nadzieję, że zamknięcie Parku nie potrwa zbyt długo i wkrótce znów będziemy mogli spotkać się na Bydgoskiej 1.
Tymczasem, wspólnie z pracownikami Parku Wodnego życzymy Państwo dużo zdrowia i sił.

Z poważaniem, Ariel Stawski."