Dziś Julia Olędzka zaśpiewała w Nokautach jako pierwsza z siedmioosobowej drużyny, a na samym końcu była mocno zagrożona. Przechodzi jednak do występów na żywo. Zobaczcie WIDEO.
To był chyba najbardziej emocjonujący odcinek. Z siedmioosobowych drużyn do następnego etapu przechodzą tylko cztery. Julia Olędzka zaśpiewała „Back To Black" Amy Winehouse i wydawało się, że spokojnie przesiedzi na czerwonym krześle do końca i będzie się cieszyć zwycięstwem. Jednak po występie ostatniego wykonawcy w drużynie jeden z jurorów Michał Szpak zasiał u Bednarka wątpliwość.
- Jak usłyszałam, że Michał proponuje Kamilowi zamianę mnie na Kasjana to trochę się zestresowałam – komentuje Julia Olędzka. – Ale powtarzałam sobie „co ma być to będzie”. Tam są ogromne emocje i dochodzi jeszcze mega zmęczenie, więc ja już nawet mogłam oddać swoje krzesło byle już wyjść i położyć się do łóżka.
Ostatecznie Kamil Bednarek stwierdził, że chce Julkę widzieć w dalszych częściach programu. W jego drużynie zostali: Kasjan Cieśla, Damian Kulej, Julia Olędzka, Ada Nasiadka.
- Jestem w odcinkach na żywo i bardzo się cieszę – mówi Julia. - Chcę pokazać Michałowi, że stać mnie na więcej. No i też nie zawieść Kamila i mu udowodnić, że podjął dobrą decyzję.
Następne emocje już za tydzień 9 listopada. W występach na żywo o tym, kto przechodzi dalej zdecydują widzowie swoimi SMS-ami. Zaplanujcie więc sobotę przed telewizorami!
Grażyna 21:18, 03.11.2019
6 0
Brawo Julia byłaś super.... No i wyglądasz pięknie na scenie. Trzymam kciuki za kolejne wykony i powodzenia!!! :) 21:18, 03.11.2019