Masło jest drogie, ale prawdziwe. UOKiK opublikował wyniki badań

Rok 2017 przyniósł drastyczne podwyżki cen masła. W zależności od marki produktu, za 200 gramową kostkę klienci muszą zapłacić od 5 do nawet 10 złotych. Badanie przeprowadzone przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wykazało jednak, że jakość oferowanych produktów nadal stoi na wysokim poziomie.

Badanie UOKiK ma związek z drastycznym wzrostem cen. Publikujących zestawienie, poza składem produktu, interesowały także zależności, które wpływają na jego cenę.

- Sprawdzamy mechanizmy rynkowe, które mogły doprowadzić do wzrostu cen. Zbadaliśmy także, czy nie dochodzi do fałszowania składu masła. Wyjaśniamy też, czy sieci handlowe nie wprowadzają klientów w błąd – mówił Marek Niechciał, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Mimo, że podwyżki cen masła są efektem zmian na rynku światowym, niektórzy doszukują się spisku właścicieli sklepów, którzy celowo zawyżają ceny, dzięki czemu mogliby zachować nadal wysoką marżę. W związku z tym, urzędy marszałkowskie wystosowały pisma do dyskontów, m.in. Lidl Polska, Jeronimo Martins, Tesco Polska, Auchan Polska, Carrefour Polska celem wyjaśnienia i przedstawienia korespondencji z ich dostawcami.

Jednocześnie Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przeprowadził badania jakości maseł. Zbadano 17 partii produktów pochodzących od największych producentów, m.in.: Mlekovittu i Mlekpolu. Wyniki testów jednoznacznie wskazują, że stosunek tłuszczu mlecznego do wody jest prawidłowy. Jak wynika z raportu, tylko w przypadku 4 produktów zauważono minimalne różnice.

Urząd przypomina także, że w 2015 roku nałożono karę 1,4 mln zł. na Masmal Dairy z Grudziądza za celowe wprowadzanie klientów w błąd i fałszowanie masła tłuszczem roślinnym.