Zamknij

"Słowiańska Baśń" - kolekcja, która zachwyca oko

09:38, 09.04.2018 M.K Aktualizacja: 20:16, 09.04.2018
Skomentuj

Przez dwa dni (5-6 kwietnia) Izba Regionalna w Świeciu zamieniła się w miejsce gdzie królowała moda. Intensywne kolory, wzory inspirowane haftem kociewskim, tradycja połączona z nowoczesnością – tak w skrócie można opisać kolekcję Agnieszki Łukaszewicz „Słowiańska Baśń”.

Tegoroczne Dni Kultury Ludowej poprowadziła rodowita tczewianka, absolwentka The Manchester College, która z wyróżnieniem ukończyła kurs Sztuki i Projektowania.

- Od dziecka lubiłam tworzyć ubranka dla lalek, sama przebierałam się kilka razy dziennie – mówi Łukaszewicz ze śmiechem. – Jednak nie od razu wybrałam modę - dodaje.

Agnieszka skończyła liceum ogólnokształcące, na kierunek studiów wybrała finanse. Jednak po roku „rzuciła” ten kierunek. Jak sama mówi, po ukończeniu tych studiów byłaby „smutną księgową”, a nie tego chciała. Wyjechała więc do Anglii w poszukiwaniu tego co chce robić i postawiła na modę.

W czwartek i piątek odbywały się zajęcia dla grup zorganizowanych. Najpierw uczniowie oglądali prezentację multimedialną podczas której Agnieszka tłumaczyła jak po kolei powstała jej autorska kolekcja. Po wysłuchaniu prelekcji dzieci i młodzież miały okazje same spróbować stworzyć niepowtarzalny wzór.

- Starałam się, by uczestnicy warsztatów mieli możliwość spróbować stworzyć swój własny wzór. Zobaczyć jak to wygląda, nie chodziło o to by było idealnie, lecz o to by puścić wodze fantazji, zrobić coś może nie do końca estetycznego jednak wyjątkowego, własnego.

Zwieńczeniem dwóch dni warsztatów był wernisaż, który w piątek przyciągnął sporą ilość osób. Agnieszka opowiadała jak powstał pomysł na kolekcję.

- Będąc za granicą nie zapomniałam skąd pochodzę – tłumaczy Łukaszewicz. – W mojej grupie, która liczyła ponad 40 osób byłam jedyną Polką. Ludzi ciekawiły moje korzenie. W tej kolekcji pokazałam moje pochodzenie.

Kolekcja którą można było zobaczyć na wernisażu powstawała rok. Agnieszka sama od początku do końca stworzyła ubrania. Pomysł jak ma wyglądać krój ubrań, wzory jakie mają znaleźć się na materiale, a nawet uszycie tych zachwycających ubrań to własnoręczna praca kobiety.

- To nie jest tak, że od razu wiedziałam jak ma wyglądać kolekcja – mówi artystka. – Wiele razy zmieniałam zdanie. Przyszedł jednak taki moment, gdzieś w połowie pracy, taki „klik” i już wiedziałam jak ma to wyglądać. Jednak nim nadszedł ten dzień kilka nocy było nie przespanych, martwiłam się, że nie do końca wiem w jaką stronę iść – opowiada.

Agnieszka pierwszy raz prowadziła warsztaty i nie ukrywała stresu, jednak jej skromność przyciąga ludzi. Każdy kto z nią rozmawiał czuł się swobodnie. O kobiecie z pewnością można powiedzieć, że jest artystką. Utalentowana, skromna i od samego początku budząca zaufanie – takie sprawia wrażenie podczas pierwszego kontaktu Agnieszka Łukaszewicz.

(M.K)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%