Młody mężczyzna, który wczoraj wieczorem utonął w Jeziorze Świekatowskim, chciał nauczyć się pływać – tyle, że trafił na zbyt głęboką wodę.
Jak już informowaliśmy w poniedziałek (23.07.2018) około godziny 20 dyżurny świeckiej policji odebrał zgłoszenie, z którego wynikało, że 20-letni mężczyzna wszedł z pomostu do jeziora i nie wypłynął.
We wskazane miejsce został skierowany patrol policji. Wezwane na miejsce służby ratunkowe, które wyłowiły nieprzytomnego mężczyznę, prowadziły akcję reanimacyjną. Niestety bez rezultatu. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon mężczyzny.
- Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 20-latek przebywał wspólnie ze znajomymi nad Jeziorem Świekatowskim – informuje sierż. szt. Joanna Tarkowska, rzecznik KPP Świecie. - W czasie kiedy pozostali odpłynęli rowerem wodnym w głąb jeziora, mężczyzna wszedł do wody aby nauczyć się pływać. Niestety nie wypłynął na powierzchnię – dodaje.
Z informacji straży pożarnej wynika, że ciało 20-latka znaleźli około 7 metrów od brzegu, gdzie woda ma głębokość 5 metrów.
[ZT]6700[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz