Zamknij

Sąd Najwyższy broni dłużników? Przedawnienie długów

10:13, 14.12.2016 artykuł sponsorowany
Skomentuj

Komornik umorzył Twoją sprawę z bankiem po czym o ten sam dług wystąpiła inna firma? Powinieneś to przeczytać!

29 czerwca 2016 r. Sąd Najwyższy wydał bardzo ważne orzeczenie (sygn. akt III CZP 29/16). Okazuje się, że przedawnieniu uległo o wiele więcej długów niż myśleliśmy dotychczas. Do przedawnienia dojdzie bardzo często także wtedy, gdy komornik prowadził egzekucję na rzecz banku, ale nie był w stanie ściągnąć od dłużnika odpowiednich kwot i umorzył egzekucję. Jeśli w takim wypadku dług odkupił podmiot niebędący bankiem (fundusz sekurytyzacyjny bądź firma windykacyjna), to nie może powołać się na przerwę biegu przedawnienia spowodowaną rozpoczęciem na rzecz banku postępowania komorniczego.

Co to oznacza w praktyce?

Wyjaśnijmy na przykładzie. Termin przedawnienia kredytu/pożyczki bakowej wynosi 3 lata. Bank najczęściej w tym terminie złożył w sądzie wniosek o nadanie klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu. Od terminu uprawomocnienia się postanowienia w tej kwestii liczymy 3 lata od nowa. W tym czasie bank musiał skierować sprawę do komornika i tak uczynił – nie doszło do przedawnienia. Komornik nie był w stanie ściągnąć długu i umorzył egzekucję. Od dnia uprawomocnienia się postanowienia komornika 3 lata zaczyna bieg na nowo. W tym czasie bank sprzedał swoje roszczenie funduszowi sekurytyzacyjnemu, który musi uzuskać w sądzie nakaz zapłaty.

I tu zaczyna się najciekawsza część. Fundusz mówi: "termin przedawnienia liczymy od umorzenia egzekucji komorniczej", a SN na to: "nie, termin dla funduszu liczymy od dnia uprawomocnienia się postanowienia o nadaniu klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu". Możemy sobie wyobrazić, że w bardzo wielu przypadkach od tego terminu do dnia złożenia przez fundusz pozwu o nakaz zapłaty minie 3 lata.

Czy Sąd Najwyższy stał się instytucją broniącą dłużników? Oczywiście, że nie. Takie orzeczenie jest wynikiem chłodnej interpretacji przepisów. W uproszczeniu logika Sądu Najwyższego jest taka: tylko bank może prowadzić egzekucję na podstawie bankowego tytułu egzekucyjnego, któremu sąd nadał klauzulę wykonalności. Dlatego podmiot, który nie jest bankiem nie może powoływać się na przerwę biegu przedawnienia spowodowaną wszczęciem egzekucji na podstawie BTE. W takich przypadkach uznajemy, że postępowanie komornicze nie miało miejsca.

Jeśli coś podobnego wydarzyło się Tobie zapraszamy do opisania sprawy mailowo na adres: [email protected]

MAGDALENA PLEDZIEWICZ

www.pledziewicz.pl
[email protected]
Świecie, ul. Sygietyńskiego 11

(artykuł sponsorowany)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

marekmarek

0 0

Mi się nie opłaca stwarzać problemów przy spłacaniu kredytu. Mam dofinansowanie z Mieszkania dla Młodych. Warto poczytać warunki dopłaty na http://www.mieszkaniedm.pl/ żeby zyskać a co najważniejsze, żeby z czasem nie stracić. 18:49, 18.07.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%