Zamknij

Zwykli Niezwykli. Ludzie niepodległości Świecia. Czy wiesz kim byli?

17:11, 11.11.2018 E.D Aktualizacja: 10:39, 12.11.2018
Skomentuj Emilia Drachal Emilia Drachal

Dzisiaj świętujemy setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Życie w wolnym kraju zawdzięczamy patriotom, którzy o niego walczyli. Jedni są bardziej znani, inni mniej. Wolność odzyskana w 1918 roku stanęła pod znakiem zapytania w czasie II wojny światowej. Właśnie wtedy patriotyczną postawą wykazali się nasi lokalni działacze, którzy walczyli o wolność i prawdę podczas okupacji niemieckiej.

W czwartek 8 listopada w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Świeciu podczas spotkania „Zwykli Niezwykli. Ludzie niepodległości Świecia” wspominaliśmy osoby, które zasłużyły na miano patriotów. Opowiedział o nich Józef Szydłowski z Koła Miłośników Historii KaMuH.

Pierwszym z nich był Franciszek Domachowski (1887-1939), właściciel drukarni w Świeciu, redaktor i wydawca „Głosu Świeckiego”, radny i przewodniczący Rady Miejskiej w Świeciu, a także działacz Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” i pomysłodawca różnych imprez w Świeciu. Został zamordowany przez Niemców w październiku 1939 roku przy ul. Polnej w Świeciu. Przyczyną rozstrzelania pięćdziesięciodwuletniego Franciszka Domachowskiego była jego działalność i wyznawane wartości.

Drugą postacią był Bernard Janiszewski (1887- 1981), pracownik Kasy Chorych w Świeciu, w 1939 roku aresztowany jako „fanatyczny Polak”, został zwolniony z więzienia i ponownie aresztowany w 1940 roku. Bernard Janiszewski trafił do obozu koncentracyjnego w Dachau, a następnie przeniesiony do obozu w Mauthausen-Gusen. W 1945 roku uwolniony Bernard powrócił do Świecia, gdzie wraz z Witoldem Domachowskim, synem Franciszka Domachowskiego i byłym więźniem niemieckich obozów założył koło Byłych Więźniów Politycznych. Działał na rzecz ofiar hitlerowców i wraz z Witoldem przyczynił się do ekshumacji pomordowanych przy ul. Polnej w Świeciu mieszkańców miasta, jak również działał na rzecz odnalezienia i upamiętnienia miejsca masowego mordu w Mniszku. Janiszewski jest także pomysłodawcą budowy pomnika Matki Boskiej przy skrzyżowaniu ulic Wojska Polskiego i Laskowickiej. Pomnik został postawiony ku pamięci mieszkańców Świecia, którzy zginęli podczas II wojny światowej oraz jako wotum za ocalenie życia w obozie koncentracyjnym. Bernard Janiszewski został odznaczony Krzyżem Kawalerskim w 1977 roku.

Ostatnim bohaterem jest Witold Domachowski (1917-2008), syn Franciszka Domachowskiego i zięć Bernarda Janiszewskiego. Był uczestnikiem kampanii wrześniowej, został ranny podczas bitwy nad Bzurą. Aresztowany przez Gestapo i osadzony w obozie koncentracyjnym w Sachsenhausen, później przeniesiony do obozu Mauthausen-Gusen. Pracował też jako pisarz w kamieniołomie Kastenhof. W 1945 roku Witold Domachowski został uwolniony i wraz z Bernardem Janiszewskim rozpoczął opisaną powyżej działalność na rzecz ofiar okupanta. Pracował w Starostwie Powiatowym w Świeciu, od 1961 roku działał w Wojewódzkim Komitecie Obywatelskim Ochrony Pomników Walki i Męczeństwa w Bydgoszczy, później Komitecie Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Województwa Kujawsko–Pomorskiego.

W spotkaniu wziął udział Andrzej Domachowski, syn Witolda Domachowskiego i wnuk Franciszka Domachowskiego i Bernarda Janiszewskiego.Organizatorem wydarzenia była Miejska Biblioteka Publiczna i Koło Miłośników Historii KaMuH.

(E.D)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%