Zamknij

Udostępnijźródło: Świeckie Psiaki Do Adopcji

Dziś happy end ma też historia Rokiego. Pies w typie labradora trafił do nas jakieś 3 lata temu. Zabrany z łańcucha, z tragicznych warunków. Pies został adoptowany-niestety trafił z deszczu pod rynnę. Były to czasy kiedy nie tylko my zajmowaliśmy się adopcjami. Na wizycie po adopcyjnej zastaliśmy psa na łańcuchu-bo podobno uciekał. Oczywiście w umowie był zapis obowiązkowej kastracji ale nie została nigdy zrobiona. To m.in. wtedy zapadła decyzja że bierzemy na siebie cały ciężar adopcji z wizytami przed adopcyjnym aby zminimalizować wpadki. I z perspektywy czasu wiemy że było to najlepsze rozwiązanie. Wracając do Rokiego-rodzina dostała czas na zmianę warunków. Niestety pies przepadł. Pod koniec ubiegłego roku okazało się że pies został oddany komuś innemu i stamtąd uciekł. Na szczęście dla niego znalazł ludzi którzy zainteresowali się błąkającym psem. Roki ma chip więc skontaktowali się z nami. Pies cały czas był pod ich opiekę i dziś podpisali umowę adopcyjną. Roki to starszy pies, który zasłużył na normalny, kochający dom. I cieszymy się, że taki znalazł. Dziękujemy za adopcję i życzymy wielu, wspólnych chwil.


komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz