Policjanci zatrzymali 45-letnią kobietę podejrzewaną o zabójstwo męża. Do tragicznego zdarzenia doszło podczas nocy sylwestrowej.
Sprawę prowadzą mundurowi z drugiego komisariatu w Łodzi. To oni poinformowali, że 31 grudnia w mieszkaniu znajdującym się przy ul. Limanowskiego doszło do tragicznego w skutkach wypadku.
- Po godzinie 21:00 dyżurny II Komisariatu Policji w Łodzi otrzymał zgłoszenie o leżącym na podłodze nieprzytomnym mężu zgłaszającej. Na miejsce natychmiast skierowano policyjny patrol. Mundurowi zastali załogę ratunkową reanimującą mężczyznę oraz zgłaszającą
- relacjonuje przebieg zdarzeń mł.asp. Kamila Sowińska, oficer prasowy KMP w Łodzi.
Niestety, 37-letniego mężczyzny nie udało się uratować. Policjanci informują, że miał ranę kłutą na wysokości klatki piersiowej.
- O zaistniałej sytuacji powiadomiono prokuratora, który przyjechał na miejsce nadzorować policyjne działania. Funkcjonariusze zabezpieczyli miejsce zdarzenia oraz ślady kryminalistyczne. Zebrany na miejscu materiał dowodowy pozwolił na ustalenia przebiegu zdarzenia - dodaje rzeczniczka mundurowych.
Okazało się, że mężczyznę najprawdopodobniej zabiła jego żona. W chwili zatrzymania kobieta miała blisko dwa promile alkoholu. Podejrzana usłyszała już prokuratorski zarzut zabójstwa.
45-latce grozi dożywocie. W jej przypadku zdecydowano o areszcie tymczasowym.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz