Wygrane w Lotto i różne historie

Mimo że wygrana w Lotto dla większości ludzi kojarzy się jedynie z ogromnym szczęściem i uśmiechem od losu, dla niektórych może okazać się jednak pechowa, a dzień odebrania wygranej będą oni wspominać, jako jeden z najgorszych w życiu. 

Przeglądając Internet, możemy natrafić na naprawdę dużo absurdalnych wręcz historii, w których główną rolę odgrywa, jak mogłoby się wydawać wspaniały, stan konta. Mogą one być dla nas przestrogą, jak zdecydowanie nie należy się zachowywać, w przypadku wygrania w lotto przez internet.

Spełnienie marzeń czy największy koszmar?

Każdy, kto chociaż raz skusił się na kupno kuponu Lotto, z pewnością marzył o wygranej. Podobno pieniądze szczęścia nie dają, ale każdy z nas chciałby jednak przekonać się na własnej skórze, ile jest prawdy w tym powiedzeniu. Wielu graczy wyobraża sobie, co zrobiliby z taką wygraną i wracając z kolektury z kuponem w ręku, ustalają listę zakupów. Wizualizują sobie swoją reakcję w momencie dowiedzenia się, że właśnie stali się właścicielami kilku lub kilkunastu milionów.

Kiedy podczas oglądania losowania Lotto, pewien mieszkaniec Niemiec zakreślał kolejne cyfry ze swojego kuponu, które zgadzały się z tymi wylosowanymi, jego reakcja wyglądała bardzo podobnie. Wszystkie liczby na jego kuponie zostały wylosowane, co oznaczało, że wygrał on prawie milion eurojackpot. Szczęśliwy zwycięzca wiedział, że ten dzień na zawsze odmieni jego życie. Nie wiedział jednak, że na gorsze.

Nie mów „hop!”

Jak można się było spodziewać, mężczyzna pod wpływem radości szybko przekazał tę informację rodzinie i znajomym. Postanowił również rzucić nielubianą pracę. Nie przejmował się on paleniem mostów, ponieważ właśnie został milionerem, więc praca była na ostatnim miejscu jego zmartwień.

Co mogło pójść nie tak? Cóż, okazało się, że liczby znajdujące się na jego kuponie zostały wylosowane, ale w losowaniu… sprzed tygodnia. Z jakiegoś powodu niemiecka telewizja wyemitowała na ekranie nagranie losowania, które odbyło się kilka dni wcześniej, wprowadzając w błąd widzów, a w szczególności nieszczęsnego głównego bohatera tej historii.

Nauczka na przyszłość

Chociaż nie wiadomo, jak później potoczyło się życie nieszczęśliwego „zwycięzcy”, z pewnością pierwsze tygodnie nie należały do najłatwiejszych. Jak przestrzec się przed tego typu sytuacją? Najważniejszą zasadą, o jakiej należy pamiętać, jest zachowanie spokoju. Chociaż wiadomość o wygranej ogromnej sumy pieniędzy może obrócić nasze życie do góry nogami, to pamiętajmy, że najważniejsze, żeby obróciła je w dobrym kierunku. Spontaniczne i nie do końca przemyślane decyzje, jak na przykład te o rzuceniu pracy lub kupnie nowego Ferrari, mogą okazać się niekoniecznie trafione, jeśli coś będzie nie tak z naszym kuponem. Dopóki pieniądze nie pojawią się na naszym koncie lub przynajmniej nie będziemy posiadać oficjalnego potwierdzenia o wygranej – nie dajmy się ponieść emocjom. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest świętowanie pewnego zwycięstwa z małym opóźnieniem, niż plucie sobie w brodę, że przypadkowo zrujnowaliśmy sobie życie.