56-letni mieszkaniec powiatu świeckiego nie zdążył w pracy zjeść drugiego śniadania. Był poszukiwany listem gończym i prosto z zakładu trafił za kratki.
Mężczyzna nie stawił się do odbycia kary pozbawienia wolności (rok i 8 miesięcy), na co został skazany za kradzieże. Policjanci poszukiwali go od jakiegoś czasu na podstawie listu gończego. Dzielnicowy z komisariatu w Nowem uzyskał informację o możliwym miejscu jego pobytu.
Wczoraj (22.03.2018) mundurowi pojechali do jednego z zakładów produkcyjnych na terenie gminy Warlubie, gdzie miał pracować poszukiwany. Trop okazał się prawdziwy i tuż po godz. 9 zgarnęli 56-letniego mężczyznę sprzed maszyny, przy której pracował. Jeszcze tego samego dnia trafił do zakładu karnego. Spędzi tam najbliższy rok i 8 miesięcy.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz