Czy na odcinku S5 leżącym w gminie Świecie zabłysną LED-y? Do tego dążą władze, ale GDDKiA milczy

Władze gminy Świecie starają się o zmianę w projekcie budowy drogi ekspresowej S5 na odcinku znajdującym się w obrębie gminy. Sprawa dotyczy zastąpienia 84 wysokoprężnych lamp sodowych, generujących znaczące koszty, tymi ekologicznymi typu LED.

Gmina zabiega o to już od 2017 roku. Jest to istotna zmiana, ponieważ lampy sodowe pobierają więcej energii niż te nowoczesne typu LED. Koszt utrzymania lamp na tym odcinku S5 spada na samorząd, a więc również na podatników.

Krzysztof Kułakowski, burmistrz miasta oraz Paweł Knapik, wiceburmistrz, wysłali do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad pismo. Zgłosili w nim chęć do uczestniczenia w kosztach wynikających z różnicy cenowej pomiędzy projektowanymi oprawami, a tymi ledowymi. Odpowiedzi jednak nie otrzymali.

- To dla mnie niepojęte, że GDDKiA oraz ministerstwo w żaden sposób nie chcą ustosunkować się do wniosku władz Świecia – powiedział na konferencji prasowej poseł Paweł Olszewski. - Nie rozumiem też dlaczego mieszkańcy mieliby płacić więcej za prąd, skoro można skorzystać z nowoczesnych technologii i zmniejszyć znacząco koszty użytkowania – tłumaczy poseł.

Podczas konferencji nie usłyszeliśmy jednoznacznej odpowiedzi na pytanie o różnicę w cenie eksploatacji poszczególnych rodzajów lamp.

- Ostatnio miasto sfinansowało wymianę oświetlenia na ledowe przy Wojska Polskiego w Świeciu i spotkało się to z dużą aprobatą ze strony mieszkańców – zaznacza Sławomir Siemaszko, przewodniczący PO w powiecie świeckim.

Na kanwie tego, Paweł Olszewski sformułował dwa pisma, do ministerstwa oraz do GDDKiA w celu wyjaśnienia sprawy i wywarcia presji.

- Mam nadzieję, że niebawem otrzymam odpowiedź – powiedział poseł.