Zamknij

Profesor Ludwik Stindtmap

19:41, 08.04.2015 E.D Aktualizacja: 19:41, 28.11.2016
Skomentuj

Wielka szkoda się stała, że po takim człowieku nie zachowały się pamiątki chociażby w postaci zdjęć. Przyczyny takiego stanu rzeczy leżą i po stronie zwykłej ludzkiej ułomności jaką jest zapominanie o ludziach, i sprawach ważnych kiedyś ale również wskutek, wzmiankowanej przez starszych mieszkańców Świecia, niezwykłej skromności pana profesora.
Ludwik Stindtman mimo wielu umiejętności, talentów i  popularności wśród przedwojennych mieszkańców Świecia odwrotnie niż nasi dzisiejsi celebryci, nie pchał się ani na łamy gazet ani przed szkiełko fotoaparatu.

W obronie ojczystego języka
Nasz niezwykły świecianin urodził się w roku 1864. Od lat szkolnych wykazywał się postawą patriotyczną i zamiłowaniem do nauki i przyrody. W latach poprzedzających I wojnę światową, w czasach ostrej germanizacji kiedy pruski zaborca zakazywał języka polskiego a dzieci na naszych terenach bito i karano za mówienie po polsku, Ludwik Stindtman wykazał się odwagą i postawą patriotyczną. W swoim domu udzielał lekcji języka ojczystego, zakładał teatry amatorskie wystawiające polskie  sztuki, które zresztą sam reżyserował, współtworzył chóry śpiewające polskie pieśni kościelne.

Zabawy z regionalnym zabarwieniem
Był aktywnym działaczem Towarzystwa Przemysłowców, w którym powierzono mu funkcje przewodniczącego komitetu zabaw, które sam wymyślał w oparciu o nasze regionalne zwyczaje ludowe. Działał też w Towarzystwie Czytelni Ludowych, był przyjacielem drukarza i wydawcy polskich gazet Franciszka Domachowskiego.
Ponad wszystko kochał sport a jego szczególnym zainteresowaniem cieszyła się siatkówka, tenis ziemny i pływanie. Miłość do tych dyscyplin spowodowała , że był współautorem i gorącym orędownikiem powstania Parku Sportowego  im. Marszałka Józefa Piłsudskiego na terenach wokół zamku i łach wiślanych. Projekt ten przed wybuchem II wojny światowej znajdował się w fazie realizacji: oddano do użytku przystań wodną dla harcerzy i boisko sportowe a w planach były korty tenisowe, boiska do siatkówki, koszykówki, kąpielisko miejskie na Łasze Zamkowej a nawet zaopiniowane już pozytywnie przez wojska lotnicze lotnisko sportowe.

Klub morsów
Profesor Stindtman był pasjonatem pływania, posiadał  liczne medale za ratowanie tonących a szczególną ciekawość wzbudzał jako amator i propagator zimowych kąpieli w rzecznych przeręblach. Mieszkał sam, w starym domu przy zamku. W czasie okupacji potajemnie słuchał radia Londyn i przekazywał uzyskane informacje innym mieszkańcom miasta podtrzymując ich na duchu. Wielką sympatia jaką sobie zyskał wśród mieszkańców zarówno polskich jak i niemieckich, których dzieci miał okazje uczyć, była chyba przyczyną, że nie został aresztowany przez władze niemieckie. Niestety tuż przed wyzwoleniem, 28 stycznia 1945 roku, jak podaje Jan Kamiński, w trakcie walk o miasto, miała go trafić zabłąkana kula. Profesor zginął na miejscu, obok swojego domu, w wieku 81 lat. Został pochowany 18 lutego we wspólnej mogile, na cmentarzu przy ul. Mickiewicza, prawdopodobnie razem z niemieckimi żołnierzami, którzy zginęli podczas zdobywania Świecia przez Rosjan.

Jan Kamiński podaje, że podobno uczniowie Stindtmana doprowadzili do jego ekshumacji na cmentarz przy ul. Sienkiewicza ale brak wskazania mogiły uniemożliwia potwierdzenie tego faktu. Jest to kolejny człowiek, którego życiowa droga i ślad jaki zapisał w historii naszego miasta upomina się o dokładne zbadanie, pamięć i szczególne uhonorowanie. Jako pedagog i wychowawca dzieci i młodzieży aż się prosi o przywołanie w szkolnych programach naszych miejskich placówek oświatowych a nazwisko profesora mogłoby znaleźć się na tabliczce z nazwą,  którejś nowej ulicy. Najwyższy już czas podziękować  Malinowym, Agrestowym czy innymi  krzakowym ulicom. Historia nam ucieka z coraz większą prędkością.
JÓZEF SZYDŁOWSKI

(E.D)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%