Czy można pojechać na drugi koniec Polski i na miejscu zorientować się, że nie zabrało się swojego kompana? Jak widać tak. A jak? Spytajcie się Radosława Pyrki — maszera, strażaka i nauczyciela historii. Człowiek, który z pasji ratuje ludzkie życia, był na mistrzostwach świata w psich zaprzęgach. W swoim życiu startował w wielu konkursach, a o najciekawszych z nich opowiada w tej rozmowie na kanale.