Zamknij

16:45, 12.11.2016 K.N
Skomentuj

Tak już po prostu jest, że aby zarobić prawdziwe pieniądze, trzeba najpierw je mieć, kobiecie jest o wiele trudniej zostać bogatym człowiekiem, lepiej jest dostawać pieniądze za swój czas a nie za wyniki.

Zaraz, zaraz, chwileczkę… A czy przypadkiem nie jest zupełnie odwrotnie?

Żeby mieć pieniądze, najpierw trzeba je zarobić, kobiecie jest o wiele łatwiej zostać bogatym człowiekiem a pieniądze jest lepiej dostawać za wyniki niż za poświęcony czas.

To co przeczytałeś, to przekonania. Przekonania, za które ludzie są gotowi walczyć do ostatniej kropli krwi, bo w ich mniemaniu mamy do czynienia z prawdą absolutną. Wielu lubi mówić, że „moje jest mojsze”. Czasem przekonania pomagają, czasem szkodzą. Mówimy wtedy o przekonaniach wspierających i ograniczających. W pracy coacha i trenera kluczowym zadaniem jest przekonać Klienta, żeby wyrzucił z głowy coś, co przestało mu służyć. To tak jak z garderobą. Wierzę, że masz buty, w których kiedyś robiłeś furorę. Z upływem lat wiele się zmienia i nie można już pokazać się w nich publicznie, bo stały się rozdeptanymi człapakami. Są wygodne, ale biznesowo nie pomagają.

Jaki wpływ mają przekonania na prowadzenie biznesu i stan konta? Ogromny. Bo Twój umysł działa w ich służbie. Kiedy pomyślisz o bardzo, bardzo bogatej osobie, to jak ją opiszesz? Czy będą to zwroty pozytywne czy raczej nacechowane negatywnie? Zastanów się co o pieniądzach mówili Twoi rodzice, nauczyciele, księża, starsi koledzy z podwórka? Jakie sygnały docierały do Ciebie z otoczenia? W jaki sposób mówiono o pieniądzach w Twoim domu? Jakie nawyki finansowe mieli Twoi rodzice? Czy jesteś mentalnie gotowy na zarabianie dużych pieniędzy? Jeżeli masz w głowie blokadę, to będziesz odbijał się od sukcesu finansowego, jak od szklanej ściany.

Henry Ford powiedział już dawno, że: „Jeśli uważasz, że coś potrafisz lub że czegoś nie potrafisz, na pewno masz rację”. Kiedy trenujesz swoje ciało, widzisz tego efekty. Tak samo jest z umysłem. Bo to co jest w Twojej głowie, ma przełożenie na efekty w świecie materialnym. Masz piękny umysł. Możesz z nim pracować. Tak jak z komputerem. Odpowiednio zaprogramowany będzie dobrze Ci służył. Jeżeli jest w nim wirus, to sam wiesz jak jest.

Konieczne jest, żeby uświadomić sobie, że myślimy schematami. Uczyliśmy się ich przez całe dzieciństwo i dużą część dorosłego życia. Dzieje się tak, bo to ułatwia życie. Wierzymy w swoją nieomylność. Zaakceptuj jednak, że schematy prowadzą na manowce. Mogą powodować zniekształcenia w postrzeganiu rzeczywistości. Sprawdź czy masz w swoim umyśle takiego chochlika. Czy zdarza Ci się nadmierne uogólnianie? Wyciąganie wniosków na podstawie niewystarczającej ilości informacji? Przekonanie o tym, że jest się powodem negatywnych zachowań innych osób. Wyolbrzymianie znaczenia negatywnych aspektów? Myślenie w kategoriach „wszystko” albo nic”? Albo czytanie w myślach. Przekonanie o tym, że wie się, co myślą inne osoby.

Jest jeszcze jeden klasyk - Nadużywanie „muszę”, „powinno się”. Sztywne trzymanie się tego, jak powinno się zachowywać w odniesieniu do siebie i innych osób. Znalazłeś coś u siebie? Teraz użyj skutecznej broni i pytaj. Anthony Robbins mówi, że nasze myślenie sprowadza się do procesu zadawania pytań i udzielania sobie na nie odpowiedzi. I teraz zapewne też zastanawiasz się, czy zgadzasz się z tym, co właśnie czytasz. Zadawaj sobie pytania tak, jak to robią trenerzy, terapeuci czy coachowie. Zrób porządek w głowie. Taki solidny. Nie chodzi tylko o weekendowe wietrzenie na imprezie. Zachowuj się jak badacz, który szuka faktów. Pytaj samego siebie, tak długo, aż znajdziesz rysę w monolicie przekonań. Ile razy musi mieć miejsce dana sytuacja, żeby uwierzyć, że przekonanie jest prawdziwe? Jakie są dowody i fakty? W czyjej opinii tak jest? Czy są jakieś wyjątki? Jakie znasz przykłady? Co by było, gdyby było zupełnie inaczej? Pamiętaj, jeżeli masz bariery w swojej głowie, to droga do sukcesu będzie długa i pełna zmagań. A wcale tak nie musi być. Możesz mieć wiedzę i umiejętności na wagę złota. Jeżeli nie zwyciężysz w walce ze swoim umysłem, na nic one się nie przydadzą. Pracuj nad swoim umysłem regularnie, żebyś był zadowolony ze swojego stanu konta. Jeżeli prowadzisz zespół sprzedażowy, pamiętaj, że w ich głowach toczy się ta sama gra z przekonaniami. Zadbaj też o swoich współpracowników. W innym przypadku tysiące złotych wydane na szkolenia z technik sprzedaży, obsługi klienta czy znajomości produktu, idą w piach.

MARZENA CHOLERZYŃSKA
 

Autor: Marzena Cholerzyńska – coach, mówca motywacyjny, trener sprzedaży z długoletnim doświadczeniem w pracy w Polsce i za granicą. Absolwentka Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu na kierunkach Zarządzanie Zasobami Ludzkimi, Zarządzanie i Organizacja w Biznesie, absolwentka Wyższej Szkoły Bankowej w Toruniu –Coaching. Posiada szeroką wiedzę z zakresu zarządzania i budowania zespołów, którą zdobyła w pracy na stanowiskach managerskich i kierowniczych. Prowadzi coachingi indywidualne z obszaru life coaching i business coaching. Entuzjastka rozwoju osobistego. Nieustannie poszerza swoją wiedzę podczas szkoleń i warsztatów, aby mogła pomagać innym w stawaniu się ich najlepszą wersją – najpiękniejszym diamentem. Autorka bloga o rozwoju osobistym – marzenacholerzynska.pl

(K.N)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%