Co jakiś czas prezentujemy Państwu psy, które czekają w tymczasowym schronisku na nowy dom. Może tym razem szczęście się do któregoś uśmiechnie?
Patrząc na psy, które przebywają w punkcie w Sulnówku, potwierdza się, znana od dawna fraza – „psia dola”. Bo jak inaczej nazwać to, co spotkało Dżekiego? Jego właściciel przebywa w więzieniu. Opiekunka tymczasem posłała też „za kratki” dziesięcioletniego czworonoga. Przed świętami Bożego Narodzenia. Twierdziła, że jest agresywny. Pies nie dawał tego odczuć na spacerach. Był radosny i ciekawski. Lolka i Irysa osierocił ich pan – bezdomny z Dworzysk, który zmarł w ubiegłym roku. Losem zwierząt zainteresował się sołtys, który powiadomił o sprawie municypalnych. Tak zamieszkali w punkcie. Irys jest starszym psem, łagodnym, spragnionym czułości, spacerów i zabaw. Lolek natomiast to wulkan energii. Prawdziwy psi sportowiec. Tofik sprawia wrażenie groźnego, bo jest duży. Tymczasem to nieśmiały pies. Kiedy nowy właściciel poświęci mu trochę czasu, „otworzy się” i zyska wspaniałego przyjaciela.
To tylko niektóre historie zwierząt, które czekają na swoją szansę w Sulnówku. Jeśli ktoś z Państwa chciałby przygarnąć któregoś z psów, może to zrobić bezpłatnie. Wystarczy zgłosić się do Komendy Straży Miejskiej w Świeciu, która mieści się przy ul. Wojska Polskiego 124. Szczegółowe informacje można uzyskać pod numerem telefonu 52 33 10 950 (czynny całą dobę oprócz niedzieli).
Tak było w minionym roku
W 2012 roku przez Tymczasowy Punkt dla Zwierząt w Sulnówku „przeszło” 99 psów. 70 z nich znalazło nowe domy. 12 – wróciło do swoich właścicieli. 9 - nadal czeka.
Najbardziej wstrząsająca była sprawa skrajnie wychudzonego psa z Dzików. Fart (dziś ma nowe imię – Misio) dochodzi do siebie w nowym, dobrym domu. Największa strata to śmierć Ślepaczka – niewidomego psa po udarze, który dzień przed wyjazdem do nowego domu, zdechł. Najbardziej zaskakującym wydarzeniem było to, że Rudek – bardzo nieufny i wycofany pies - znalazł dom. Poprzedni rok obfitował też w szczenięta. Najwięcej – bo aż dziewięć porzuconych, białych maluchów przywiozła mieszkanka Dzików, która znalazła je na swojej działce.
Dzięki współpracy z Fundacją „Piskie Życie” kilka psów trafiło do nowych domów między innymi w: Bydgoszczy, Warszawie, Katowicach i Wrocławiu. Wspomnieć trzeba też o zbiórce żywności i kocy dla psów, która odbyła się dzięki nieocenionym wolontariuszom działającym przy świeckim ośrodku kultury.
Strażnicy odebrali bardzo wiele telefonów od mieszkańców powiatu świeckiego, którzy skarżyli się na sąsiadów nie dbających o psy czy inne zwierzęta w gospodarstwie. Każdy taki przypadek należy zgłosić w swoim urzędzie gminy, gdyż Straż Miejska w Świeciu działa tylko na terenie gminy Świecie i nie może interweniować poza jej granicami.
oprac. AST
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz