Od ponad doby trwają poszukiwania skradzionych zabytkowych dzwonów z Sartowic. Nagroda za pomoc w ich odnalezieniu wzrosła do 5 tys. zł.
Pustą dzwonnicę zauważył w niedzielny poranek kościelny, który czym prędzej zawiadomił księdza. – Nogi się pode mną ugięły, bo to straszna strata – przyznaje ks. Ireneusz Machut, administrator parafii w Sartowicach. – Najgorsze, że złodzieje mogą je pociąć, potłuc, żeby łatwiej je sprzedać – dodaje.
Skradzione dzwony pochodziły z XVII i XVIII wieku. Oba były zarejestrowane jako zabytki. Zamontowane były na drewnianej dzwonnicy obok kościoła. Ostatni raz widziano je w sobotę (19 stycznia) około godziny siedemnastej. W nocy padał śnieg, wiał wiatr. Ze słabej widoczności skorzystali przestępcy. Ich ślady szybko zniknęły przysypane śniegiem. – Tutaj w ostatnich latach było sporo kradzieży – mówi ks. Machut. – Kradną przewody energetyczne, stalowe elementy z nagrobków, a w dawniejszych czasach było włamanie do kościoła i zniszczenie zabytkowej monstrancji – wylicza. – Złodziei nie wykryto. Być może to ich rozzuchwaliło – dodaje.
Policja mocno przejęła się sprawą. Komendant Wojewódzki Policji wyznaczył nawet nagrodę w wysokości 3 tys. złotych za pomoc w odzyskaniu skradzionego zabytku. Do tego dwie prywatne osoby chcą dorzucić po tysiącu, więc kto pomoże w odzyskaniu może liczyć na pięć tysięcy nagrody. - Policjanci proszą osoby, które mają jakiekolwiek informacje, które pomogłyby pomóc w odnalezieniu skradzionych dzwonów o kontakt, także anonimowo, z dyżurnym Komendy Powiatowej Policji w Świeciu pod nr tel. 52 33 32 500 lub pod nr 112 z najbliższą jednostką policji – mówi asp. Marek Rydzewski, rzecznik prasowy KPP w Świeciu.
KRZYSZTOF NOWICKI
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz