Ponad 150 osób, które w ciągu dwóch dni oddały krew to prawdziwy rekord. Wśród powodów, dla których ludzie zjawiali się w punktach, pojawiało się najczęściej jedno nazwisko.
- Takich tłumów tutaj nigdy nie było – nie może się nadziwić Jarosław Rządkowski, przewodniczący świeckich Honorowych Dawców Krwi. Wie, co mówi – w Polskim Czerwonym Krzyżu działa od lat sześćdziesiątych. Oczy ze zdumienia przeciera też Grażyna Milaszewska, koordynator oddziału terenowego Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Bydgoszczy. - Żeby w jeden dzień do punktu w Świeciu przyszło osiemdziesiąt osób? Pozytywne zaskoczenie – kwituje. I rzeczywiście, zarówno w poniedziałek jak i wtorek zanim usiadło się na fotelu trzeba było swoje odczekać. Mimo niskiej temperatury wszyscy byli jednak wytrwali. - Oddaję pierwszy raz – mówi pan Robert. Co skłoniło go do przyjścia na Duży Rynek? - Sytuacja jest jasna. Chcę pomóc Danielowi Burczyńskiemu – wyjaśnia. Podobne słowa w minionych dniach można było usłyszeć bardzo często. Przychodzili zarówno ci, którzy Daniela znają osobiście, ci, którzy mijają go w szkole i ci, dla których pozostaje całkowicie anonimowy. - Krew będę oddawał drugi raz w życiu. To nic nie boli, a mam świadomość, że może dzięki temu Daniel wróci do zdrowia – tłumaczył Michał, na co dzień uczeń Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych. Przyprowadził ze sobą kilku kumpli. Wszyscy usiądą na fotelach. Kilka metrów dalej pani Daria siłuje się z małym chłopcem – on chce iść dalej, ona wytrwale czeka na swoją kolej. - Oddaję pierwszy raz. Po prostu chcę pomóc. Nie boję się bólu – zaznacza.
W poniedziałek punkt krwiodawstwa kończył pracę zawsze o 13. Ostatnio o 13.30 dziesięć osób stało jeszcze w poczekalni. Wtorkowy pobór odbywał się zawsze do 17. Dzisiaj o 18.30 ostatni chętni zasiedli na fotelach.
AST
0 0
takich akcji powinno byc wiecej przeprowadzanych np dla dzieci chorych na bialaczke wiecej naglasniac pezez media i gazety , bo ludzie chca pomagac , duzo zdrowia dla Daniela
0 0
Takich akcji na co dzień jest dużo tylko się o nich nie mówi.Dopiero w momencie tragedii się je uwypukla....a dlatego że jest to bardzo medialne.Śmierć czy tragedia zawsze się "sprzedadzą"w tzw.mediach...
0 0
http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20130213/INNEMIASTA12/130219716
0 0
[*][*][*][*]
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu swiecie24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz