Zamknij

Voo Voo świeżość mimo lat

11:59, 15.04.2013
2

W niedzielny wieczór sala lustrzana OKSiR aż kipiała od energii. Tej płynącej ze sceny i tej wibrującej wśród słuchaczy. Wszystko za sprawą muzyków legendarnego zespołu Voo Voo.

To była długo wyczekiwana w naszym mieście uczta, bo na ten koncert przybyło wielu świecian, szczególnie w wieku30+. Muzyka firmowana nazwiskami Wojciecha Waglewskiego i Mateusza Pospieszalskiego od ok. 30 lat  gości w wielu domach - jako zespołowe lub samodzielne produkcje podające: muzykę rockową (do słuchania na koncertach – jak ten),  dźwiękowe ilustracje obrazów filmowych,  widowisk per formatywnych, czy też licznych spektakli teatralnych. Dość że panowie od wielu lat, niczym Stonesi, nadają ton i kreują gusta słuchaczy od czasów Zespołu Gitar Elektrycznych (l. 80-te) aż po Nowa Płytę VooVoo (promocja AD 2012). To niewiarygodne jak oni wciąż potrafią brzmieć zespołowo kapitalnie współbrzmiąc ze sobą indywidualnie. To dojrzałość i profesjonalizm. Ich kompozycje – inteligentne i bardzo aktualne na każdy czas - docenia już trzecie pokolenie słuchaczy… VooVoo, to w naszym kraju już marka, której każde bieżące wydanie ma swoje odsłony w utworach nowych i tych, które śpiewane od lat wciąż porywają świeżością, choć są zagrane „na nowo”. Z tego powodu świecki koncert mógłby się wydać na swój sposób wymagający od słuchaczy. Szczególnie dla tych osób, które znają i kochają Voo Voo sprzed lat, a przeoczyli etap „Męskiego  grania”. Obecna (od ok. 3 lat) odsłona zespołu oferuje muzykę pełną dźwięków (ściana), mocy, energii, silnego, konkretnego rytmu, a przy tym rockowej chropowatości i wykorzystania siły instrumentów. Niezmiennie dominuje tu wokal W. Waglewskigo wspierany głosem i charakterystycznymi wokalizami M. Pospieszalskiego.
Waglewski śpiewa  teksty przeważnie własne, prawdziwe, mądre, a czasami nawet bardzo osobiste. Jesteśmy pod wrażeniem zespołu jako całości. Jego „refresh” dał się odczuć poza nowymi kompozycjami także w składzie formacji. Wybitny basista Karim Martusewicz i perkusista Michał Bryndal stanowili fundament – sekcję, na której opiera się bardzo wiele nowych aranżacji i kompozycji. Warte zauważenia jest, jak to zadania poprzedniego perkusisty zespołu, śp. Piotra Żyżelewicza  (Stopy) umiejętnie i pewnie przejął Michał Bryndal. Choć to inny typ perkusisty, zda się – mocniejszy i grający znacznie więcej dźwięków niż nieodżałowany Stopa… mimo to, jego, często pozornie trudne rytmy „siedzą kapitalnie” w ramie metrycznej utworów.  Prkusja Bryndala idealnie pasuje do obecnej wersji brzmienia VooVoo. Miło było słyszeć jak kapitalnie współpracował z basistą, jak się słuchali i pilnowali dynamiki utworów. Poza wokalem, melodyjność kompozycji zespołu podkreślają w utworach VooVoo saksofony (altowy i  barytonowy) Pospieszalskiego, oraz gitary Waglewskiego. Pospieszalski proponuje podobnie od lat brzmiące riffy i solówki, które jednak nie mogą się nudzić, gdyż są od początku swojego powstania wplatane w tworzone kompozycje jako nierozerwalna całość. Bo przecież kompozycje Voo Voo są efektem pracy tych właśnie autorów. Co w nowej odsłonie zespołu cieszy, to jakby częstszy niż dotychczas (a podobny jak przed laty) udział gitary Wojciecha Waglewskiego –  w kompozycjach zespołu. Waglewski lubi czyste brzmienia gitar, dlatego w trakcie koncertu zmieniał instrumenty, aby zmienić barwę brzmień.  Efektem było bogactwo gitar na scenie (akustycznej, elektrycznej, „dobro”) i brzmień w uszach słuchaczy.Taki efekt w połączeniu z niesamowitymi umiejętnościami widocznymi np. w efektownych solówkach i klasycznych fragmentach kompozycji np. flamenco... a że Waglewski mistrzem gitary jest… Była uczta nie lada! Nowością było pojawienie się w niektórych utworach egzotycznej tanpurze obsługiwanej przez nieznanego redakcji muzyka. Wszystko razem… Pycha! Świetni instrumentaliści, którzy mimo wspólnych lat na scenie wciąż zachwycają świeżością i radością ze wspólnego koncertowania, a nie tylko odgrywania  kompozycji… Czego potrzeba jeszcze?...Ano właśnie… Publiczności! Nasza, świecka dopisała w stu procentach wypełniając salę szczelnie…, dosłownie po brzegi. Tę,  podczas pokoncertowego wywiadu Waglewski chwalił kilkukrotnie – wyraźnie doceniając odbiorców ze Świecia. Ludzie wiedzieli po co przybyli, lecz aby dać temu wyraz, powinni mieć też i troszkę przestrzeni do poskakania. Z utworu na utwór energia sceny i kompozycji coraz bardziej udzielała się słuchaczom, a w podrygiwaniu i w tańcu przeszkadzały im krzesła stojące w centrum sali.
- Na następnym koncercie na pewno się poderwą – komentował Wojciech Waglewski. – A krzesła czasem się przydają, bo niektóre nasze kawałki …wbijają w ziemię. Tu, u was błyskawicznie złapaliśmy kontakt z publicznością – dodaje kolejny raz komplementując wczorajszych odbiorców.

Na uwagę zasługuje jeszcze jeden fakt. Zespół klasy VooVoo kapitalnie współpracował z dziennikarzami pozwalając się fotografować „do woli”, ale również i po koncercie muzycy naturalnie, wyszli do fanów, chętnie rozmawiali, rozdawali autografy, pozowali do wspólnych zdjęć, chętnie odpowiadali na pytania. Klasa!
KRZYSZTOF NOWICKI, MICHAŁ BINIECKI

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (2)

lenkalenka

0 0

było meeeeeega! oby więcej takich koncertów! i fakt - krzesła to był kiepski pomysł;-)

19:24, 15.04.2013
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

poohpooh

0 0

Dużo, dużo radości sprawił mi ten koncert.. Niektórzy grający muzycy powoli się starzeją - a ich muzyka zaczyna trącić myszką - takie mam wrażenie słuchając np. t.love. Voo voo ciągle ewaluuje, ciągle się rozwija - ciągle dojrzewa, a przy tym, jak obserwuję - nadal świetnie się bawią tym co robią.. super..

08:57, 16.04.2013
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu swiecie24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%