Co dalej z dyżurami aptek i czym są „dupokryjki” Knapika?

Na grudniowej sesji radni przyjęli uchwałę o dyżurach aptek w porze nocnej oraz dni wolne i święta. Dyskusję wywołała radna Angelika Macura, która przyznała, że sama potrzebowała lekarstw w listopadową sobotę i podkreśliła, że ta sytuacja to „totalne kuriozum”.

Powiat świecki zgodnie z prawem ustala dyżury aptek w dni wolne i święta oraz w nocy w dni powszednie. Spośród 9 aptek tylko 5 realizuje to zadanie i wywiązuje się z dyżurów.

- W sobotę, kiedy potrzebowałam leków apteka dyżurująca pracowała do godz. 16, a inna apteka jak zwykle była czynna do godz. 18, w dodatku usłyszałam, że powiat aptekarzom coś narzuca, nie uzgadniając nic z nimi - mówiła Angelika Macura. - Przypomnę, że proponowałam gotowe rozwiązania i rozmowy w właścicielem apteki Słonecznej w Świeciu. Jest mi wstyd, że jako powiat nie potrafimy zaradzić takiemu problemowi i robimy tylko to co musimy, a nie to co możemy - dodała.

Do czego namawiał radny Knapik?

- W wielu aspektach naszej powiatowej działalności jest zamknięty krąg. Widzimy niemożność na etapie przepisów, a nie szukamy faktycznych rozwiązań - wtórował radny Adam Knapik. - Starosta ma w swojej gestii strażaka, powiatowy nadzór budowlany, sanepid…to są służby powiatowe. Wy myślicie, że w tych wszystkich aptekach tak jest wszystko idealnie? Ja wiem, że może nie są to do końca zgodne z prawem metody działania, ale my jesteśmy po to, żeby naszym mieszkańcom żyło się wygodnie, mądrze, bezpiecznie, a nie od tego, żebyśmy szukali, za przeproszeniem „dupokryjek” - dodaje. 

Dalszego wytłumaczenia co radny miał na myśli, nie doczekaliśmy się, bo wypowiedź została przerwana przez przewodniczącego, który prosiło o kulturę i podkreślił, że problem jest po stronie ustawodawcy, a nie samorządu.

- Mam nadzieję, że ten archaiczny przepis się zmieni i wkrótce będzie lepiej - podkreślał Andrzej Kowalski, przewodniczący Rady Powiatu Świeckiego. 

Powiat jest niewiarygodnym parterem dla farmaceutów. Dlaczego?

Jednak radny dalej ciągnął temat.

- Było porozumienie wypracowane z aptekarzami — my ustąpiliśmy i oni ustąpili - przypomina radny Knapik. - Ustaliliśmy, że zrezygnujemy z całonocnych dyżurów i będą tylko dyżury do godz. 23, również w soboty, niedziele i święta. Wszystkie dni w roku miały być obstawione dyżurami. Podjęliśmy uchwałę, ale jeden z radnych zaskarżył tę uchwałę do wojewody, a my jako rada nie mieliśmy odwagi wejść w spór i podjąć kolejnej tożsamej uchwały. Teraz dla farmaceutów jesteśmy niewiarygodnym partnerem. Spójrzmy na siebie, bo ta niemoc wynika z wygody, ale są metody i można by tę sytuację poprawić - komentuje. 

Starosta się zbulwersowała. 

- Ja bym poprosiła, żeby nie przerzucać odpowiedzialności na mnie czy na zarząd powiatu, również za ignorowanie prawa miejscowego - apelowała starosta Barbara Studzińska. 

Szykują się zmiany

Zgodnie z nowelizacją ustawy od 1 stycznia 2024 roku dyżury aptek mają być refundowane częściowo przez Narodowy Fundusz Zdrowia, który będzie płacił aptekom około 150 zł za godzinę dyżuru. Jeśli apteka nie będzie się wywiązywała, będzie musiała zwracać pieniądze.

Nowe dyżury w dni wolne od pracy Ministerstwo Zdrowia określiło na 4 godziny, natomiast w nocy ograniczono dyżury do godz. 23 i mają to być dwie godziny w przedziale godz. 19-23. 

Jak przewiduje Rada Powiatu Świeckiego nowa uchwała opracowana dla naszego powiatu, na podstawie nowych przepisów, będzie przyjęta dopiero w marcu 2024 r.