Zamknij

Energiczne stulatki odznaczone medalami marszałka. Poznajcie Genowefę Leszczyńską i Halinę Hincy

10:49, 11.01.2024 Aktualizacja: 10:57, 11.01.2024
Skomentuj Halina Hinca z rodziną i radny Tadeusz Pogoda/ fot. Piotr Paterski Tygodnik Tucholski Halina Hinca z rodziną i radny Tadeusz Pogoda/ fot. Piotr Paterski Tygodnik Tucholski

Ich młodość przypadła na trudne czasy. Przeżyły wojnę, roboty przymusowe i odbudowę Polski –  Genowefa Leszczyńska z Bzowa i Halina Hińca z Wysokiej obchodziły swoje setne urodziny. Mimo to dziś cieszą się życiem, mają swoje pasje i powody do dumy. 

Jubilatki uhonorowane marszałkowskim medalem Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis odwiedził radny województwa Tadeusz Pogoda.

– Nie można budować przyszłości bez wiedzy o tym, kim jesteśmy i skąd pochodzimy. A nasze korzenie to korzenie naszych rodziców, dziadków, pradziadków. Dziękuję za świadectwa i osobiste opowieści osób, od których możemy uczyć się naszej historii – mówi marszałek Piotr Całbecki. 

Genowefa Leszczyńska to aktywna i energiczna kobieta, która lubi modę

Medal Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis Genowefa Leszczyńska otrzymała w dniu swoich setnych urodzin (5 stycznia), bo właśnie wtedy odwiedził ją radny Tadeusz Pogoda. Pani Leszczyńska z domu Kostuś, urodziła się w Wiskowicach (niedaleko Lwowa).

Później w czasach przesiedlenia rodzina zamieszka w Markusach, koło Elbląga.

Pani Genowefa pochodzi z wielodzietnej rodziny, miała ośmioro rodzeństwa. Krótko po wybuchu wojny została wysłana na roboty przymusowe, wywieziono ją do Niemiec. Szczęśliwie okres ten był dla nestorki łaskawy, trafiła do niemieckiej rodziny, która bardzo dobrze ją traktowała. Do dziś ze wzruszeniem wspomina ten czas.

Po powrocie z Niemiec, jako dziewiętnastoletnia dziewczyna podjęła prace w Gdańsku. W 1952 roku wyszła za mąż za Ireneusza Bociala. Małżeństwo wspólnie prowadziło gospodarstwo rolne w Dolnej Grupie (gm. Dragacz). 

Doczekali się trzech córek (Danuty, Teresy i Krystyny). Pani Genowefa ma sześcioro wnucząt i dwanaścioro prawnucząt.

Nestorka młodo owdowiała i po raz kolejny, jako dojrzała (sześćdziesięcioletnia) kobieta wyszła za mąż za Witolda Leszczyńskiego. To aktywna, energiczna i pracowita kobieta. Lubi modę, przywiązuje dużą wagę do schludnego i eleganckiego wyglądu.

Lubi oglądać telewizję, czyta prasę, śledzi polską scenę polityczną.

Cieszy się życiem, regularnie pisze listy do swoich córek, które są jej największą dumą.

Halina Hinca uwielbia pszczoły i miód

Tego samego dnia radny Tadeusz Pogoda odwiedził także Halinę Hincę, która urodziła się 1 stycznia 1924 roku w Dębogórach na Kaszubach.

Jan Edel, ojciec pani Haliny był rolnikiem, jej matka zajmowała się prowadzeniem domu i wychowywaniem ośmiorga dzieci. Nestorka jest najstarszym z dzieci państwa Edel.

Po wybuchu wojny, w listopadzie 1939 roku całą rodzinę aresztowano za odmowę podpisania trzeciej grupy narodowościowej. Jan Edel został wywieziony do Kościerzyny, gdzie ślad po nim zaginął. Pani Halina wraz z młodszą siostrą zamieszkała u polskich gospodarzy w Szpakach (niedaleko Siedlec) na terenie Generalnej Guberni, po czym w 1940 roku została zesłana na roboty przymusowe do gospodarstwa rolnego w okolice Królewca (Konigsberg). Opiekowała się tam niepełnosprawną żoną gospodarza, zajmowała się zwierzętami hodowanymi przez gospodarzy oraz wykonywała różne prace związane z rolnictwem. Wspomina trudne warunki i ciężką pracę.

Po dwóch latach, dzięki staraniom matki, udało jej się wrócić do Dębogór na Pomorze, gdzie również pracowała w gospodarstwie niemieckim, aż do końca wojny.

8 maja 1945 roku wyszła za mąż za Leona Hincę, a w 1958 roku rodzina przeprowadziła się do Wierzchucina (powiat tucholski).

Mąż nestorki był zawiadowcą tamtejszej stacji kolejowej. Małżeństwo wychowało dwie córki Danutę i Grażynę. Jubilatka ma troje wnucząt Joannę, Małgorzatę i Bartosza oraz prawnuczęta Antoniego i Walerię.

Pani Halina jest niezwykle serdeczną, pogodną i pracowitą kobietą, jej pasją była opieka nad ulami. Miała pasieki w Wierzchucinie, Mszanie i Gródku. Źródłem jej radości są dzieci. 

Marszałkowskie medale dla stulatków

Rodziny mieszkańców regionu, którzy w najbliższym czasie kończą sto lat, a także starszych, zachęcamy do kontaktu pod numerem telefonu 56 62 18 344 i adresem e-mail: [email protected]. Więcej informacji na naszej stronie internetowej w zakładce Rówieśnicy Niepodległej.

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%