W tegorocznym Budżecie Obywatelskim pod głosowanie trafi zaledwie 12 z 39 projektów złożonych przez mieszkańców. Zapytaliśmy w urzędzie, dlaczego aż tyle wniosków zostało odrzuconych.
W ubiegłym roku gmina Świecie wydała na obsługę i promocję Budżetu Obywatelskiego 30 tys. zł. Było to związane przede wszystkim ze zmianą zasad głosowania, które miały zwiększyć sumaryczną liczbę głosów oddanych na zwycięskie projekty i prowadzić do wyboru bardziej zróżnicowanych projektów.
— Żaden budżet obywatelski, a jedynie budżet urzędniczy — komentuje jeden z mieszkańców. — Z 39 złożonych projektów zaledwie 12 zatwierdzonych pod głosowanie. Z każdym rokiem gmina robi coraz więcej, żeby zniechęcić mieszkańców do jakiejkolwiek aktywności — dodaje.
— Wszystkie wnioski musiały spełniać warunki formalne określone dokładnie w uchwale Rady Miejskiej w Świeciu. Nie są one skomplikowane — wyjaśnia Jakub Kochowicz, sekretarz gminy Świecie. — Kilka projektów zostało odrzucownych ze względu na zbyt małą liczbę wymaganych podpisów (powinno być 30). Kilka innych z powodu tego, że inwestycja nie była zlokalizowana na terenie gminnym, a jest to jeden z wymogów. Ktoś w ogóle nie podał kosztów przedsięwzięcia. Kilka wniosków było kontynuacją poprzednich przedsięwzięć, a to zgodnie z uchwałą wyklucza taki projekt. W jednym z przypadków koszty eksploatacji (w ciągu 5 lat) przekroczyłyby połowę kosztów inwestycji — wylicza.
O komentarz poprosiliśmy sekretarza, który czuwa nad Budżetem Obywatelskim.
— Jestem osobą otwartą, działałem w stowarzyszeniu i jestem samorządowcem od wielu lat, wiem, jak ważna jest komunikacja i zachęcam, żeby mieszkańcy przychodzili ze swoimi pomysłami, z wnioskami. Przecież zawsze możemy porozmawiać o pomyśle, współnie zastanowić się czego brakuje, byle nie dwa dni przed upływem terminu składania wniosków — zaznacza sekretarz Jakub Kochowicz. — Nam, w urzędzie również zależy, żeby tych wniosków było jak najwięcej, a mieszkańcy mieli duży wybór. Moje drzwi są otwarte — zapewnia.
Lusia15:05, 06.09.2024
0 0
A na niektóre zakwalifikowane projekty to jest chyba budżet sołecki który pewnie dostaje nóg:) z resztą i tak tylko elity burmistrza widać tu projekty to nie ma o czym mówić 15:05, 06.09.2024
herwazy16:19, 06.09.2024
2 1
ludzie nie odróżniają własności prywatnej od własności publicznej. Ludzie w blokach, którzy płacą czynsz do spółdzielni itp to nawet nie wiedzą co mają robić w przypadku jakieś awarii i kto za to odpowiada.. a co dopiero napisać poprawnie wniosek obywatelski.. Jeszcze obecna władza obniżyła poziom nauczania póki co o 20%.. bo po co uczyć się historii i zasiać w Polakach patriotyzm. Lepiej rządzić takimi co mają gdzies patriotyzm i nie wiedzą ile Polacy musieli walczyć, że Polska była nadal Polską 16:19, 06.09.2024
Bartek17:49, 06.09.2024
0 1
Przecież to są jakieś jaja. Odrzucili 27 wniosków?! Chciałbym zobaczyć przy każdym wniosku jakie dokładnie były powody. Chyba przyjęli inne kryteria wyboru niż rok temu nie informując o tym wnioskodawców. Żenada. 17:49, 06.09.2024
Bobas22:45, 06.09.2024
0 1
Ale jaja robicie mieszkańców, te wnioski które zostały mieszczą się w zaplanowanych kwotach. 22:45, 06.09.2024
Marij2318:59, 10.09.2024
0 0
Już nowy sekretarz,zdążył ,,porządzić?,, 18:59, 10.09.2024