Konferencja o przemocy: reagujmy, nie bądźmy obojętni

Trwa konferencja pod hasłem „Reaguj na przemoc pokonasz niemoc" zorganizowana przez Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Świeciu. Jako pierwszy głos zabrał mecenas Grzegorz Wrona, który mówił o aspektach prawnych przemocy. Na widowni zasiedli przedstawiciele lokalnych instytucji pomocowych, kuratorzy, nauczyciele, przedstawiciele ochrony zdrowia, władze, uczniowie oraz posłanka Iwona Karolewska. 

Konferencję uroczyście otworzył starosta Paweł Knapik. Głos zabrała również posłanka Iwona Karolewska.

Przemoc to kiedy ktoś krzywdzi innego człowieka poprzez działanie czy poprzez zaniechanie. Przemoc karmi się milczeniem, dlatego dzisiaj tu jesteśmy — mówiła Iwona Karolewska. — Pozwólice, że zacytuję fragment książki „Przemoc w rodzinie (...) to tsunami, które niszczy wszystko co spotka na swojej drodze, poczucie bezpieczeństwa, relacje, wartości, uczucie, poczucie bezpieczeństwa, poczucie własnej wartości...". Mam nadzieję, że ta konferencja jest po to, żeby nikt już nie mówił, że nie wie, jak ma zareagować — dodała.

[FOTORELACJA]4096[/FOTORELACJA]

Jako pierwszy na scenie wystąpił mecenas Grzegorz Wrona, który mówił o aspektach prawnych przemocy. Podkreślał jak ważne funkcje pełnią oświata i służba zdrowia, które najczęściej mają styczność z poszkodowanymi i powinni reagować i zgłaszać takie problemy. Prawnik opowiadał również o rozwiązaniach prawnych i podpowiadał, gdzie szukać informacji.

— Dziś przemoc to nie tylko bestialskie pobicie— podkreślał. — Ostatnio popularne wśród młodych ludzi stało się rozsyłanie nagich zdjęć osób w internecie i jest to problem międzynarodowy — zaznaczał.

Co wybrzmiało podczas wykładu?

Pod kątem prawnym przepisy wciąż się zmieniają, a w sierpniu pojawiły się konkretne wytyczne, które wskazują, że prokurator może wystąpić w imieniu osoby poszkodowanej przemocą i zainicjować postępowanie cywilne. 

Skala problemu jest ogromna

Jeden z prelegentów — mecenas Grzegorz Wrona — często organizuje szkolenia dla nauczycieli i przyznał, że dobrze wie kiedy szkolenie było złe, nieskuteczne. Wtedy kiedy po zakończeniu nauczyciele mówią, że „na szczęście u nas to nie ma miejsca, nas to nie dotyczy”. 

— Śmiało mogę powiedzieć, że w każdej szkole, niezależnie od regionu kraju, są przypadki przemocy domowej, które należałoby zgłosić — podkreślał Grzegorz Wrona.