— To był bardzo emocjonujący turniej i ogromne doświadczenie dla naszych zawodników — podkreśla Klaudiusz Sikorski, prezez MLKS Wisła Anbud Świecie — Wszyscy spisali się doskonale, choć nie wszyscy wywalczyli medale. Jesteśmy bardzo dumni z zawodniczek, które niezależnie od wieku stanęły do rywalizacji z chłopcami — komentuje.
W niedzielę dziewięciu reprezentantów MLKS Wisła Andbud Świecie wzięło udział w międzynarodowym „Memoriale Jiriho Frañka” w Czechach dla zapaśników w wieku 9-13 lat.
To było wyzwanie logistyczne dla klubu, bo wyjazd był w sobotę w nocy, po to, by w niedzielę rano dotrzeć na miejsce, na ważenie zawodników.
— Zawodnicy pojechali dwoma busami udostępnionymi przez sponsorów — firmę Anbud oraz T&T Pumps. W organizacji pomogli również rodzice — podkreśla Klaudiusz Sikorski.
W turnieju, który został rozegrany w czeskim Trzyńcu, wzięło udział 244 zawodników z Czech, Słowacji, Chorwacji, Hiszpanii oraz Polski.
W najliczniej obstawionej kategorii (28 kg) Oliwier Gładek ze świeckiego klubu wygrał pięć walk i zdobył złoty medal.
— Poziom zawodów był bardzo wysoki, bo wszystkie reprezentacje wystawiały najlepszych zawodników. Co ciekawe nie było podziału na damskie i męskie kategorie, dlatego szczególne uznanie należy się Luizie Browarczyk, która w swojej kategorii wagowej była jedyną dziewczyną na 19 zawodników. Mimo to wygrała wszystkie pięć walk i zdobyła złoto — podkreśla Sikorski.
Tuż poza podium uplasowały się Maja Zalewska (kat. 28 kg — dwie wygrane walki) oraz Leon Narloch (kat. 39 kg — dwie wygrane walki).
Piąte miejsce zajął Wiktor Hajne po czterech wygranych walkach.
Siódme Nikola Popa (dwie walki wygrane).
Pozostali zawodnicy Dorian Piątkowski, Franciszek Knof, Andrzej Stepanienko stoczyli wspaniałe walki, lecz musieli uznać wyższość rywali.
MLKS Anbud Wisła Świecie zajął 10. miejsce na 30 klubów.
— Z nowymi doświadczeniami wracamy do treningów — mówi z dumą Klaudiusz Sikorski. — Teraz liczymy na to, że uda nam się wysłać zawodników na międzynarodowy turniej na Majorkę, który już 3 kwietnia. Liczymy na wsparcie sponsorów i miłośników sportu, bo musimy zorganizować zawodnikom transport i nocleg, a dla młodych osób jest to zdobywanie doświadczenie i ogromna mobilizacja do dalszej pracy — dodaje.
Każdy, kto chciałby wesprzeć klub, może kontaktować się z prezesem Klaudiuszem Sikorskim pod nr tel. 602 214 968.
Obecnie klub zrzesza 90 zawodników, a treningi odbywają się w salach na Miasteczku, w Świeciu, Grucznie i Bukowcu. Zachęcamy do udziału w treningach.
Co ciekawe, niektórzy zawodnicy trenują dopiero od października, a już odnoszą spore sukcesy na macie.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz