Czwartek (4 września) był pechowym dniem na drogach powiatu świeckiego i pracowity dla policjantów ruchu drogowego i podległych posterunków. Na drogach powiatu świeckiego tylko wczoraj policjanci zabezpieczali miejsce ośmiu kolizji. W trzech z nich udział brały hulajnogi elektryczne.
W popołudniowych godzinach na Al. Jana Pawła II 16-latek próbował ominąć zaparkowany samochód. Manewr zakończył się głośnym trzaskiem – zderzeniem.
Chwile po tym, 12-letni rowerzysta nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu 15-latkowi, który również jechał hulajnogą. Obaj wylądowali na asfalcie. Przerażone spojrzenia przechodniów. Na szczęście, poza strachem i kilkoma otarciami, chłopakom nic poważnego się nie stało.
Godzina 21:00, ulica Grudziądzka w Warlubiu tonie w półmroku, oświetlona jedynie latarniami i światłami mijających aut. Ciszę przerywa nagły huk. Na jezdni leży mężczyzna, obok niego przewrócona hulajnoga.
— 38-latek nie dostosował prędkości do warunków. Policjanci szybko ustalają, że nie tylko nadmierna prędkość był powodem upadku. Funkcjonariusze wyczuwają alkohol. Badanie potwierdza ponad promil w jego organizmie — relacjonuje kom. Joanna Tarkowska, oficer prasowy KPP w Świeciu.
Mężczyzna został przewieziony do szpitala.
Hulajnoga elektryczna to pojazd. Jej użytkownik jest kierującym i obowiązują go przepisy ruchu drogowego:
— Kask nie jest wymagany, ale ratuje życie — podkreślają policjanci. — Przede wszystkim zapewnia ochronę przed urazami głowy, które mogą być wynikiem różnych niespodziewanych sytuacji na drodze. Dzięki swoim specjalnym cechom konstrukcyjnym amortyzuje wstrząsy i rozprasza siłę uderzenia, co może zapobiec poważnym obrażeniom — wyjaśniają.
Świeckie drogi pamiętają zbyt wiele dramatów. Dlatego policjanci proszą: zwolnij, skoncentruj się, bądź czujny.
Jak podkreślają, życie jest tylko jedno.
[ZT]27567[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz