To miała być wielka przygoda i wyjątkowy moment w historii Stowarzyszenia Orkiestry Dętej Świecie – dziś z warszawskiego Lotniska Chopina muzycy mieli rozpocząć podróż do Chin, by w Szanghaju reprezentować Polskę podczas prestiżowego festiwalu. Niestety, plany pokrzyżowały… drony.
W związku z wtorkowym zamknięciem przestrzeni powietrznej nad Warszawą, odwołano lot przesiadkowy do Wiednia, skąd orkiestra miała udać się prosto do Szanghaju.
Była wielka euforia, nagrania z podróży na lotnisko...i zawód.
- Jesteśmy w lekkiej rozpaczy, jest bardzo dużo emocji skrajnych (...) nie wiemy co dalej mamy ze sobą zrobić - mówiła dla TVP Bydgoszcz Maria Sieńko ze Stowarzyszenia Orkiestra Dęta Świecie.
Dla muzyków ze Świecia miał to być moment spełnienia marzeń – udział w największym na świecie Festiwalu Turystycznym i Paradzie w Szanghaju. Aby sfinansować podróż i transport instrumentów, zorganizowali internetową zbiórkę. Dzięki wsparciu darczyńców, samorządów i sponsorów udało się zgromadzić aż 300 tysięcy złotych.
Więcej o przygotowaniach do wyjazdu pisaliśmy tutaj:
[ZT]28064[/ZT]
Niestety kiedy muzycy zwarci i gotowi pojawili się w terminalu, okazało się, że ich lot jest odwołany.
Ruch lotniczy nad Warszawą został wstrzymany, ponieważ na teren Polski nad ranem wleciało kilkanaście rosyjskich dronów, które zostały zestrzelone,
– W związku z dzisiejszym zamknięciem przestrzeni powietrznej nad Warszawą, nasz lot przesiadkowy do Wiednia został odwołany. Dzisiaj do Szanghaju nie wylecimy – poinformowało Stowarzyszenie Orkiestry Dętej Świecie.
Jak udało nam się ustalić, muzycy nie wracają do domów – spędzają noc w warszawskim hotelu i jutro podejmą kolejną próbę wylotu.
Przypomnijmy, że udział w festiwalu w Szanghaju to ogromne wyróżnienie dla świeckiej orkiestry. Zespół od wielu tygodni przygotowywał się do tego wydarzenia – muzycznie i organizacyjnie.
Na scenie w Chinach mają zaprezentować bogaty repertuar, a ich występ będzie okazją do promocji miasta i regionu na międzynarodowej arenie.
Choć początek podróży okazał się pełen nerwów i niepewności, orkiestra nie traci nadziei i liczy na szczęśliwy finał.
My również mocno dopingujemy i trzymamy kciuki.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz