Szybka i odważna reakcja dwojga świadków pozwoliła na zatrzymanie pijanego kierowcy, który stwarzał ogromne zagrożenie na drodze. Mężczyzna miał ponad 2,8 promila alkoholu w organizmie i, jak się okazało, także sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
W niedzielę, 14 września, około godziny 13, dyżurny świeckiej policji otrzymał zgłoszenie o obywatelskim ujęciu pijanego kierowcy w Rychławie. Świadkowie, jadąc drogą, zauważyli, że kierowca Forda Focusa nie może utrzymać toru jazdy. W pewnym momencie zjechał na ich pas, zmuszając do zjazdu na pobocze.
Para nie wahała się ani chwili. Zawrócili, pojechali za fordem i jednocześnie powiadomili policję. Wykorzystali moment, gdy kierowca zatrzymał się przy jednej z posesji. Podbiegli do samochodu, zabrali mu kluczyki i uniemożliwili dalszą jazdę.
Na miejsce natychmiast skierowano patrol drogówki. Policjanci potwierdzili, że 38-letni mieszkaniec powiatu świeckiego jest kompletnie pijany.
— Badanie alkomatem wykazało ponad 2,8 promila alkoholu. Dodatkowo wyszło na jaw, że mężczyzna ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, wydany przez Sąd Rejonowy w Starogardzie Gdańskim — opisuje kom. Joanna Tarkowska, oficer prasowy KPP w Świeciu.
Pijany 38-latek wkrótce usłyszy zarzuty. Za jazdę pod wpływem alkoholu grożą mu 3 lata więzienia, a za złamanie sądowego zakazu nawet 5 lat.
Słowa uznania należą się 34-letniemu mężczyźnie i 24-letniej kobiecie, których obywatelska postawa zapobiegła potencjalnej tragedii.
— Ich reakcja jest najlepszym przykładem, że każdy, kto widzi zagrożenie na drodze, może realnie wpłynąć na bezpieczeństwo — podkreśla Tarkowska.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz