Trwający od kilku tygodni remont zamku krzyżackiego w Świeciu przyniósł pierwsze ciekawe odkrycia. Obok ekipy budowlanej, na miejscu pracują też archeolodzy.

Rozpoczęły się prace pierwszego etapu przebudowy zamku. Ekipa budowlana usunęła warstwy ziemi i roślinności zakrywającą sklepienie nad wschodnim skrzydłem piwnic.

- Niespodzianką dla nas było to, że sklepienie jest otulone betonowym płaszczem, wykonanym prawdopodobnie w latach 70. - mówi Sebastian Pilch, główny inżynier budowy. - Położymy tu żelbetową płytę, która nie będzie się opierać na sklepieniu i przejmie ciężar gruntu do tej pory obciążającego sklepienie piwnicy.

Na miejscu cały czas pracują pracownicy nadzoru archeologicznego, którzy dokładnie badają wybierany grunt. Na razie bez cennych znalezisk archeologicznych.

Pierwszy etap inwestycji, poza remontem piwnic skrzydła wschodniego i północnego, zakłada zbudowanie wejścia na wieżę kręconymi schodami od samej jej podstawy, odtworzenie gwiaździstych sklepień nad kaplicą i kapitularzem oraz odbudowanie ściany między nimi. Będą w nich się mieściły sale wystawowe Izby Regionalnej Ziemi Świeckiej, która przeniesie się z ul. Kopernika.

Wykonane zostaną także fundamenty szybu windowego, ale sama winda, podobnie jak remont dachu, który ma być dwuspadowy i pokryty dachówkami, to już zadanie na drugi etap ogłoszony w późniejszym terminie.

Do realizacji pierwszego etapu przebudowy zamku wybrano spółkę Kontbud z Bydgoszczy. Koszt inwestycji to 6 mln 741 tys. zł, z czego Świecie dostało 2,5 mln zł unijnego dofinansowania. Prace potrwają do końca maja 2021 r.