Zamknij

18:53, 12.11.2016
Skomentuj

Niezależnie od tego czy jesteś młodym człowiekiem wchodzącym na rynek pracy, czy dorosłym, który chce coś zmienić w swoim zawodowym życiu – nie powinieneś działać przypadkowo. - Warto podjąć trud analizy, oceny, wyciągania wniosków i planowania – uważa Andrzej Misiaszek.

„GAZETA LOKALNA” KRZYSZTOF NOWICKI: Od 25 lat kieruje pan dużą, prężną firmą. Jej równomierny rozwój wskazuje na to, że razem z pozostałymi członkami zarządu i z pracownikami, znaleźliście sposób na sukces. Proszę nam go zdradzić.

ANDRZEJ MISIASZEK, prezes Mekro Sp. z o.o.:
- Droga do otwarcia biznesu jest u każdego inna. Nie da się tego dokładnie powielić. Myśmy tu w Mekro otwierali biznes w określonych warunkach historycznych, politycznych i gospodarczych. Doświadczenia, które zebrałem to są doświadczenia z organizowania dużej firmy, bo zaczynaliśmy od 95 pracowników. Teraz zatrudniamy ponad 200 osób. Wiem, że większość zaczyna od jednoosobowej działalności albo firma startuje z kilkoma pracownikami. Jednak wiele zasad, o których chcę powiedzieć, sprawdza się w każdym biznesie – małym i dużym.

Podkreśla pan wagę zastanowienia się, określenia siebie, stworzenia planów. Dlaczego to takie istotne?
- Bo od tego zależy dalsze życie, a jeśli nie całe życie, to pewnie kilka najbliższych lat. Najważniejsze jest określenie wizji dla siebie. Najbardziej dla młodych ludzi, którzy dopiero wchodzą na drogę zawodową, ale też dla dorosłych, którzy chcą radykalnie zmienić swoją sytuację, sposób funkcjonowania.

Tylko jak znaleźć wizję dla siebie?
- Spokojną analizą, przemyśleniem. Jednym uda się to w kilkanaście minut, inni może potrzebują kilku miesięcy. Warto dać sobie czas na określenie wizji.

A konkretnie odpowiadając w tej wizji trzeba odpowiedzieć sobie na kilka pytań.
Co chcemy robić w życiu?
Z czego żyć?
Dla kogo żyć?
W jaki sposób realizować swoją aktywność?

Ale często podjęcie pierwszej, czy też kolejnej pracy bywa przypadkowy. Zwyczajnie gdzieś potrzebują pracowników – to się załapię. To może być praca na długie lata.
- Tak, rzeczywiście można zrobić to przypadkowo, z marszu. Ja jednak zachęcam do tego, aby świadomie wybrać.

Nie bardzo rozumiem co ma pan na myśli z wyborem aktywności.
- Chodzi mi o aktywność zawodową. Tu też warto przeanalizować, bo nie każdy nadaje się do każdego rodzaju.

Są trzy rodzaje aktywności zawodowej.
Pierwszy to aktywność pod własnym szyldem. Tu potrzebne są silne cechy indywidualisty. W tym rodzaju mieszczą się rozmaici specjaliści pracujący nad konkretnymi zadaniami, artyści, również sportowcy. Ten sposób wymaga umiejętności samoorganizowania i odpowiedzialności. Najwyraźniej wybijająca się cecha – to działanie pojedyncze.
Drugi rodzaj to praca we własnej firmie. Mam tu na myśli firmę przynajmniej kilkuosobową, rozwijającą się, gdzie nie tylko ja sam pracuję na przychód firmy. Tu potrzebne są inne predyspozycje. Szef firmy musi mieć umiejętności organizacyjne, cechy przywódcze, komunikatywność.
Typowe historie są takie, kiedy od małej – trzyosobowej firmy rośnie do dużej. Wtedy wraz rozwojem firmy rozwija się jej szef albo i na odwrót – firma rozwija się wtedy, kiedy rozwija się szef. W małej firmie prawie wszystko spoczywa na głowie właściciela. Jeśli przedsiębiorstwo się rozrasta to przychodzi taki moment, kiedy szef musi część obowiązków i odpowiedzialności przekazać innym.
No i trzeci rodzaj aktywności zawodowej to praca pod szyldem pracodawcy, czy potocznie mówiąc praca na etacie. Oczywiście są spore różnice pomiędzy firmami, czy instytucjami państwowymi, a prywatnymi. Ale idea jest ta sama. Ten rodzaj pracy wymaga dużo mniejszej odpowiedzialności. Zazwyczaj będąc etatowym pracownikiem ma się też więcej czasu na życie prywatne. Jednak jeśli chodzi o zarobki, nawet przy dobrej pensji, są ograniczone jakimś pułapem. W przypadku prowadzenia własnej firmy, która odniosła sukces – tego pułapu nie ma. Trzeba też brać pod uwagę to, że pracuje się w zespole, do którego zostałem przydzielony. Dzień w dzień.

Dziękuję za tę szczegółową ale potrzebną analizę. Przejdźmy jednak do sytuacji kiedy decydujemy się na wariant drugi, czy zakładanie własnej firmy. Na co powinniśmy zwrócić uwagę?
- Przy tworzeniu firmy, a właściwie jeszcze przed formalnym otwieraniem działalności również potrzebne jest przygotowanie, określenie pewnych spraw.
Najpierw określenie własnego potencjału. Co ja potrafię robić? Co mam do zaproponowania na rynku, co można sprzedać?
Trzeba też przyjrzeć się temu jak wygląda rynek. Czy te moje propozycje znajdą zapotrzebowanie? Czy rynek tego potrzebuje? Czy rynek będzie skłonny zapłacić za to?

Dalej trzeba spojrzeć na wielkość zapotrzebowania rynku. Czy jest na takim poziomie, że zdołam utrzymać firmę i siebie? Czy może jest tak duże, że od razu warto zaczynać od dużej firmy i wykorzystać okazję. Tu jednak trzeba ocenić własne możliwości. Czy my jesteśmy w stanie taką większą organizację stworzyć.

To dość ryzykowne tworzyć od razu dużą firmę.
- Z mojego doświadczenia, ale też z wielu rozmów z innymi przedsiębiorcami wynika, że we własnej działalności gospodarczej ryzyko istnieje zawsze. Trzeba spróbować ocenić to ryzyko i nie bać się go ponieść. Kto nie jest w stanie ponosić ryzyka, nie zbuduje dużej firmy.

A co ze spółką? To dobre rozwiązanie, czy lepiej działać samemu?
- I co prezes dużej spółki ma odpowiedzieć panu redaktorowi? Z mojej perspektywy oceniam, że to dobre rozwiązanie. Dobierając partnerów do biznesu możemy świetnie się uzupełnić, poszerzyć zakres oferty. Jedna osoba może być od produkcji, czy usług, a druga od organizacji, administracji, itp. Pytanie czy jest potrzebna taka pomoc oraz czy mamy takie osoby, z którymi będzie się dobrze współpracować. Z którymi się dogadujemy. Bo kiedy firma się rozrośnie, a przyjdzie konieczność rozstania – wtedy trudno jest dzielić duży majątek. Tym bardziej, że firma to żywy organizm.

Żeby założyć własny biznes trzeba mieć pieniądze.
- To zależy od rodzaju działalności. W niektórych branżach wystarczy tylko samochód, komputer lub kilka narzędzi. Inne wymagają większych inwestycji. Dzisiaj jednak łatwiej można pozyskać pieniądze na start, choćby z różnych dotacji. To ważny element. Trzeba określić jakie środki będą nam potrzebne i skąd je pozyskamy.

Czy przed założeniem firmy powinienem zajmować się klientami? Czy to sprawa na później?
- Jak najbardziej tak. To przecież nieco inna strona rozpoznania rynku. Warto zbadać do jakiego klienta będzie trafiać mój produkt. Pomyśleć w jaki sposób będę docierał do klientów. A najlepiej wstępnie pozyskać kilku, żeby nie startować od zera.

Jak znaleźć dobrych pracowników?
- To pytanie przedsiębiorcy zadają sobie coraz częściej. I tu każdy musi znaleźć własny sposób. Moim zdaniem dużo ważniejsze jest to jaką rolę dany pracownik ma pełnić. Czy tylko wykonawczą, czy może też organizacyjną. Najlepszą dla firmy sytuacją jest mieć personel składający się ze stałych, sprawdzonych i doświadczonych pracowników. Żeby oni chcieli zostać trzeba ich dobrze traktować. Dobrze wynagradzać, doceniać, a przede wszystkim mieć dobre relacje.

Relacje są ważne wszędzie.
- Dokładnie. Warto budować dobre relacje z klientami, a nawet z pracownikami urzędu skarbowego.

Ostatnia ważna rada…
- Wziąć pod uwagę to, że biznes też podlega falowości. Że zazwyczaj są okresy kiedy wszystko dobrze idzie i okresy, kiedy mamy pod górkę, kiedy brakuje pieniędzy, ludzi. To biblijne „siedem lat tłustych i siedem lat chudych”. Warto umieć tak zarządzać majątkiem, aby być przygotowanym na lata chude. Wtedy firma przetrwa i będzie się rozwijać.
Rozmawiał KRZYSZTOF NOWICKI

(K.N)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%