Zamknij

Ogromne straty po pożarze domu w Osiu. Mieszkanka wymagała pomocy medyków

10:47, 02.02.2024 . Aktualizacja: 12:12, 02.02.2024
Skomentuj Wczoraj do akcji w Osiu ruszyło 10 zastępów straży pożarnej /fot. OSP Osie Wczoraj do akcji w Osiu ruszyło 10 zastępów straży pożarnej /fot. OSP Osie
reo

Wczoraj kilka minut po godz. 20 strażacy dostali wezwanie do pożaru domu w Osiu na ulicy Nowy Świat. Starsza kobieta wymagała pomocy medycznej. Straty są ogromne.

Zgłoszenie o pożarze dachu domu wpłynęło do straży pożarnej w Świeciu o godz. 20.12. Na miejsce zostało wysłanych 7 zastępów ochotniczej straży pożarnej i 3 jednostki zawodowych strażaków ze Świecia.

— Po przybyciu stwierdzono pożar na dachu, w odległości 2 metrów od komina — relacjonuje bryg. Paweł Puchowski z KP PSP w Świeciu. — Na szczęście mieszkańcy byli już na zewnątrz — dodaje. 

Ogień i dym wydobywał się spod pokrycia dachowego. Paliły się też drewniane krokwie i deski na poddaszu budynku. 

Strażacy szybko rozwinęli sprzęt, zabezpieczyli miejsce zdarzenia i zaczęli gasić obiekt.

Konieczna była rozbiórka

Podano prądy wody z zewnątrz i od środka.

— Po stłumieniu pożaru strażacy przystąpili do rozbiórki elementów konstrukcyjnych dachu, żeby zlokalizować wszytskie zarzewia. Było to konieczne, żeby nie doszło do ponownego zapalenia. Po rozebraniu wszystkie nadpalone części zostały usunięte i dogaszone — uzupełnia. 

W trakcie działań zasłabła mieszkanka

Kiedy strażacy walczyli z żywiołem, źle poczuła się mieszkanka domu. 

Starszej kobiecie pomogli ratownicy z karetki wezwanej na miejsce. Po zbadaniu okazało się, że to silne emocje były przyczyną zasłabnięcia. Decyzją medyków kobieta nie została zabrana do szpitala.

Ogromne straty, a przyczyną silny wiatr

Co było przyczyną pożaru?

— Wczoraj był bardzo silny wiatr. Prawdopodobnie to on sprawił, że iskry z komina przeniosły się na dach, a mocny powiew sprawił, że ogień został rozniecony do takich rozmiarów — dodaje. 

Spaleniu uległa konstrukcja dachu i jego pokrycie. Podczas akcji gaśniczej zniszczone zostały również pomieszczenia na poddaszu.

— Właściciel oszacował straty na około 250 tys. zł — informuje Puchowski.

Mimo dużych strat troje mieszkańców mogło wrócić na noc do domu, ale spędzili ją na parterze budynku.

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%