Zamknij

Małżeństwa z gminy Bukowiec świętowały jubileusze

13:46, 12.12.2023 .
Skomentuj fot. bukowiec.pl fot. bukowiec.pl

Wyrozumiałość i cierpliwość - to dzięki nim zdaniem jubilatów można przezwyciężyć różne przeciwności losu, jakie się zdarzają w życiu. Trzy pary świętowały swoje jubileusze. Medal prezydenta odebrali: Henrieta i Marian Molus, Bożena i Janusz Kotlęga, Monika i Tadeusz Trochowscy.

W Urzędzie Stanu Cywilnego w Bukowcu trzy pary jubilatów zostały uhonorowane medalami Prezydenta RP „Za długoletnie pożycie małżeńskie”. Ich wręczenia dokonał wójt Adam Licznerski i z-ca kierownika USC, Anna Pieczka.

Były kwiaty, najserdeczniejsze życzenia i rozmowy przy kawie i tradycyjnej lampce szampana.

Poznali się na weselu 

Pierwszą uhonorowaną parą są Henrieta i Marian Molus z Przysierska. Zarówno ślub cywilny (w Bukowcu) jak i kościelny (w Przysiersku) wzięli w tym samym dniu, 25 sierpnia 1973 r.

Jubilatka pochodzi z Przysierska, jej mąż z Polskiego Konopatu. Poznali się na weselu. Pani Henrieta pracowała w Banku PKO w Świeciu, Spółdzielni Kółek Rolniczych w Bukowcu oraz w Telekomunikacji Polskiej S. A. Jubilat z kolei w Transbudzie, Polmozbycie, zakładzie blacharskim oraz w Przedsiębiorstwie Budowy Dróg i Mostów.

Mają dwie córki. Doczekali się wnuczki i wnuczka.

Na emeryturze nie nudzą się. Jubilatka pracuje na działce, przy warzywach i kwiatach, robi wspaniałe przetwory. Mąż uwielbia rozwiązywać krzyżówki, w wolnym czasie rzeźbi w drewnie. Od 1988r. należy do OSP w Przysiersku. Był kierowcą w OSP, do dzisiaj piastuje funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej w tej jednostce.

Ich recepta na szczęście w związku małżeńskim? Uważają, że w małżeństwie ważne jest zrozumienie drugiego człowieka, szacunek i wzajemna zgoda.

Zawsze byli blisko siebie

Kolejną parą, która świętowała „złote gody„ są Bożena i Janusz Kotlęga z Plewna. Sakramentalne „tak” powiedzieli w USC w Bukowcu 27 października 1973 r. i w tym samym dniu w kościele w Przysiersku.

Oboje pochodzą z Budynia. Na pytanie jak się poznali, na ich twarzach pojawił się uśmiech.

- Nie sposób było się nie znać, kiedy byliśmy bliskimi sąsiadami - podkreślili.

Jubilatka pracowała w Państwowym Gospodarstwie Rolnym w Budyniu, w Zakładach Celulozy i Papieru w Świeciu i w Zakładach Usług Elektrycznych REMEL. Jubilat w Państwowym Gospodarstwie Rolnym w Jastrzębiu, Celulozie, Państwowym Gospodarstwie Rolnym w Budyniu i następnie ponownie w Celulozie.

Mają córkę i trzech synów. Doczekali się 9 wnucząt - 2 wnuczki i 7 wnuków.

Na emeryturze czynnie spędzają wolny czas. Praca na działce, spacery, wyjazdy np. do sanatorium, na wycieczki itd. Podstawą zgodnego związku ich zdaniem, jest  ustępowanie jedno drugiemu, a w trudnych chwilach, wspieranie się wzajemnie.

Podstawą jest wyrozumiałość i cierpliwość

Medal za długoletnie pożycie małżeńskie odebrali również Monika i Tadeusz Trochowscy z Gawrońca. Ślub cywilny (USC Bukowiec) i kościelny (w Przysiersku) zawarli 7 lipca 1973 r.

Jubilatka pochodzi z Poledna, mąż z Drozdowa. Poznali się przypadkowo w Polednie.

Pani Monika zajmuje się przede wszystkim domem, natomiast Jubilat pracował w Stoczni Marynarki Wojennej w Gdańsku jako stolarz pokładowy oraz w Państwowym Gospodarstwie Rolnym w Polednie do 1995 r. do czasu zamknięcia zakładu, a także świadczył usługi jako stolarz i dekarz. Udzielał się także w OSP w Gawrońcu.

Mają troje dzieci - córkę i dwóch synów. Doczekali się wnuczki, 3 wnuków i 2 prawnuków.

W wolnym czasie zajmują się domem, pracują na działce, spotykają się z rodziną. Jako podstawę szczęśliwego związku małżeńskiego wymieniają wyrozumiałość i cierpliwość. - Tylko w ten sposób można przezwyciężyć różne przeciwności losu, jakie się w życiu zdarzają - przekonują.

źródło: bukowiec.pl/tekst:Krzysztof Pardo

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%