Spłonęły samochody dowożące ludzi na spływy kajakowe. Strażacy musieli bronić...

Dziś kilka minut po północy pożar pojawił się w pobliżu lasu i domu mieszkalnego w gminie Osie. Na miejsce ruszyły cztery zastępy straży pożarnej oraz policja, która będzie wyjaśniać przyczyny pożaru.

Zaledwie kilka minut po północy do służb wpłynęło zawiadomienie o pożarze auta na posesji w miejscowości Radańska (gm. Osie).

Na miejscu okazało się, że nie pali się jedno, a dwa auta.

—Po dojeździe na miejsce zastaliśmy całkowicie objęte ogniem dwa pojazdy osobowe typu bus — relacjonują druhowie z OSP Osie. — Auta stały w bardzo bliskim sąsiedztwie budynku mieszkalnego oraz lasu — dodaje. 

Oprócz gaszenia pożaru, priorytetem ratowników było niedopuszczenie do rozprzestrzenienia się pożaru na pobliski dom.

Na szczęście nikomu z domowników nic się nie stało.

[ZT]22205[/ZT]

Ostatecznie nieruchomości i las udało się obronić przed ogniem. Dwa busy spaliły się doszczętnie.

Były to auta służące jednemu z lokalnych przedsiębiorców do przewozu osób na spływy kajakowe.

Na miejsce dotarli również policjanci z posterunku w Osiu oraz policjanci ze Świecia.

— Będziemy wyjaśniać okoliczności zdarzenia. Dziś oględziny przeprowadzi technik pożarnictwa — informuje kom. Joanna Tarkowska, oficer prasowy KPP w Świeciu. 

Dopiero po jego opinii będzie wiadomo czy można wykluczyć udział osób trzecich w tym zdarzeniu czy wręcz przeciwnie.

fot. OSP Osie