Kiedy policjanci zatrzymali bmw do kontroli poczuli woń marihuany wydobywającą się z wnętrza samochodu.
To była rutynowa kontrola drogowa. 21 stycznia 2018 r. o godzinie 21:20, w Morsku, pow. świecki, policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali do kontroli drogowej bmw. Funkcjonariusz kontrolujący 20-letniego kierowcę ze Świecia wyczuł woń marihuany wydobywającą się z wnętrza pojazdu. W tym samym czasie drugi policjant zauważył w ręku pasażera woreczek foliowy z podejrzaną zawartością. Policjanci sprawdzili 18-latka i jak się okazało miał przy sobie woreczek z suszem roślinnym. Wstępne policyjne testy wykazały dla tej substancji cechy charakterystyczne marihuany.
Z kolei kierowca BMW został przewieziony do szpitala, gdzie przeprowadzono mu badanie moczu na zawartość środków odurzających, które wykazało obecność amfetaminy i marihuany w organizmie.
- Obaj mężczyźni zostali zatrzymani w policyjnym areszcie – informuje sierż. szt. Joanna Tarkowska, rzecznik świeckiej policji. - Właściciel narkotyków niebawem usłyszy zarzut posiadania narkotyków, za co grozi kara do 3 lat więzienia. Natomiast kierowca, jeśli badanie potwierdzi zawartość środka odurzającego we krwi, odpowie przed sądem za kierowanie pojazdem mechanicznym pod wpływem ich działania, za co grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Witek13:49, 23.01.2018
0 0
To się porobili , chłopcy. 13:49, 23.01.2018
Blx15:10, 23.01.2018
0 0
Nie zesrajcie się tam pajace na komendzie
15:10, 23.01.2018
Na18:17, 23.01.2018
0 1
szubienicę ich.
Jak można mieć w ręku kawałek roślinki i to suchej?! 18:17, 23.01.2018