Zamknij

Postanowienia noworoczne – dlaczego nie działają i jak to zmienić

15:00, 01.01.2023 .Małgorzata Szpunar Aktualizacja: 13:39, 02.01.2023
Skomentuj Moc postanowień nie zależy od daty, tylko od motywacji i deerminacji. Fot. pexels Moc postanowień nie zależy od daty, tylko od motywacji i deerminacji. Fot. pexels

Co roku to samo – kilka decyzji o zmianach, próby ich wdrożenia i kolejne porażki. Dlaczego tak się dzieje i jak to zmienić pisze terapeutka dr Małgorzata Szpunar.

Właściciele siłowni, fitness klubów oraz dietetycy zacierają ręce. Styczeń będzie miesiącem wytężonej pracy, hurtowego kupowania karnetów, magicznych diet cud… telefony w recepcjach rozgrzeją się do czerwoności.

Dlaczego ten scenariusz powtarza się co roku?

Bo wielu z nas wierzy w magię noworocznych postanowień. Od nowego roku będę się odchudzać, rzucę palenie/alkohol, zacznę chodzić na siłownię, zacznę pisać pracę magisterską... Tych pomysłów na nowe życie tyle, ilu wierzących, że ten dzień odmieni wszystko.

Jako stała bywalczyni klubu sportowego obserwuję to co roku. Styczeń to miesiąc tłumów, nowych twarzy, entuzjastów systematycznych treningów. Zapału wystarcza na czas od trzech tygodni do maksymalnie dwóch miesięcy. I nawet karnet wykupiony na cały rok, nie daje wystarczającej determinacji. I zbyt wiele osób już w lutym odkłada matę w kąt.

Skoro magia noworocznych postanowień nie działa, to co lub kto może nas skłonić do trwałej zmiany?

Czy to TY chcesz tej zmiany?

Podstawowym warunkiem do osiągnięcia trwałej zmiany jest pewność tego, czy to jest twój cel, czy narzucony, podsunięty przez otoczenie, modę, partnera, rodziców. Jeśli cel nie jest twój, tylko pochodzi z zewnątrz, taka zmiana skazana jest na porażkę.

Wypisz plusy i minusy nic nierobienia

Druga ważna rzecz w motywacji to uświadomienie sobie kilku rzeczy, które spotkają cię w procesie zmiany. Zacznij od myślenia, jakie są plusy a jakie minusy tego, by tej zmiany nie wprowadzać. Jeśli wziąć na warsztat najpopularniejsze postanowienie noworoczne – schudnąć i ćwiczyć…

Jak nie będę wprowadzać diety i ćwiczeń, będę miała więcej czasu dla siebie i innych, nie wydam pieniędzy na karnet, na ciuszki na siłownię, na dietetyka, trenera, nie będę mieć zakwasów, nie będę męczyć się i siódmych potów wylewać, odmawiać sobie ulubionych potraw.

Minusy tego? Gorzej będę się czuć, nie wbiję się w bikini za kilka miesięcy, będę przechodzić obok lustra, katując się myślami, będę słuchać dobrych rad ciotek i pociotek, jak powinnam wyglądać. Czyli jakie są plusy zmiany – dobre samopoczucie fizyczne i psychiczne, nowe znajomości na siłowni, duma z wytrwałości, nowe szanse w butiku na ekstra ciuszki.

Bez magicznego przycisku

Trzecia sprawa – pamiętaj, że zmiana jest procesem, nie ma jednego magicznego przycisku, by od jutra było już tak, jak pragniesz. Jest to proces, niekiedy długotrwały, niekiedy trudny i nieprzyjemny, z pułapkami powrotów do dawnych zachowań. Jednak, gdy w tabeli zysków i strat z wprowadzenia zmiany widzę, że jest przewaga tego dobrego, dam radę, wrócę na dobry tor, zniosę niedogodności, bo nagroda w postaci zmiany jest dla mnie wystarczająco dużo warta.

Podsumowując,zastanów się nad:

  • Pragnieniem – jak byś chciał/a by było?
  • Możliwościami – jak możesz to zrobić?
  • Powodami – jakie masz korzyści z wprowadzenia zmian?
  • Potrzebą – jak ważne jest to dla Ciebie?
  • Zaangażowaniem – co chciałbyś/chciałabyś zrobić w tej sprawie?
  • Działaniem – co dotychczas zrobiłeś/zrobiłaś w kierunku zmiany?

Wiedza na temat zmiany (korzyści z niej, dróg realizacji itd.) nie jest wystarczająca. Jak napisała Marsha Linehan: 
„Nie można poprzez myślenie nauczyć się nowych zachowań – to poprzez nowe zachowania można nauczyć się nowego myślenia”. Zatem do dzieła!!!

Na koniec myśl:  Czasem wygrywasz - czasem przegrywasz i uczysz się.

W kolejnej odsłonie warto zastanowić się nad tym, jak ten cel sobie określić, sprawdzić, czy jest to TO!

Małgorzata Szpunar - pedagożka, coach, trenerka w szkoleniach rozwoju osobistego, głównie dedykowanym pracownikom socjalnym, asystentom rodziny, pedagogom. Kiedyś też pracownik socjalny i asystent rodziny. W trakcie czteroletniego szkolenia w zakresie terapii poznawczo-behawioralnej, w Szkole Psychoterapii Crescentia, akredytowanej przez Polskie Towarzystwo Terapii Poznawczo - Behawioralnej; członkini Polskiego Towarzystwa Terapii Poznawczo-Behawioralnej.

Więcej informacji oraz możliwość wsparcia indywidualnego na www.szpunar-terapiacbt.pl

(.Małgorzata Szpunar)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%