Tegoroczne obchody Święta Niepodległości różniły się od zeszłorocznych. Widać, że coś się zmienia w naszym mieście.

Jak zwykle uroczystości rozpoczęły się od Mszy świętej w Kościele św. Andrzeja Boboli w Świeciu, jak zwykle delegacje złożyły kwiaty na cmentarzu i pod pomnikiem drzewa na rynku. Jak zwykle burmistrz wygłosił przemówienie przy coraz bardziej odrapanej i sfatygowanej mównicy i jak zwykle orkiestra zagrała mix hitów patriotycznych.

Co zatem było inaczej? Na pewno było zimniej niż w zeszłym roku, nie padało, nie było żołnierzy. A po za tym? Widać, że organizatorzy uroczystości chcą dodać do bardzo poważnych dotąd obchodów element radości i humoru. Stąd rozdawane wszystkim biało- czerwone baloniki, chorągiewki i wpinki. Nowym elementem była plenerowa wystawa prac laureatów konkursu plastycznego. Świetnym pomysłem było rozdawanie reprodukcji tych prac w postaci kart pocztowych.  Można było też na rozwiniętym na chodniku papierze napisać, czym dla każdego jest wolność. Z kolei dzieciaki mogły pomalować sobie twarz w barwy narodowe.  To ostatnio bardzo modne. Na koniec grupa taneczna Malachit dała występ przy dźwiękach utworu ?Nim wstanie świt? Komedy.

Minie jeszcze pewnie trochę czasu zanim Dzień Niepodległości w Świeciu stanie się świętem radości  i wspólnej zabawy mieszkańców. Poczekamy jeszcze na koncerty w amfiteatrze i pokazy fajerwerków. Cieszy jednak fakt, że klimat wokół świąt narodowych się zmienia również w naszym mieście, że nie musi być jak zwykle.

Jakie jest wasze zdanie? Jak ?fajnie? świętować narodowe uroczystości?
PS W Chełmnie mieli dziś I Bieg Niepodległości