Noc, mróz, małe dziecko i pijany opiekun - policjanci ze Świdnicy (woj. dolnośląskie) podjęli interwencję wobec mężczyzny, który sprawował opiekę nad swoją 2-letnią córką. Wiemy, co może grozić 29-letniemu mężczyźnie.
Funkcjonariusze tuż przed godziną 1 w nocy zauważyli mocno nietrzeźwego, zataczającego się pana, który przemieszczał się jedną z głównych ulic i pchał jednocześnie wózek z małym dzieckiem.
- Wyraźnie nie panował nad sytuacją, bo zataczając się, zjechał wózkiem na ulicę i szarpał za rączkę - informuje asp. szt. Łukasz Dutkowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Policjanci, jak dodaje portal Wirtualna Polska, natychmiast podjęli interwencję i byli "zaskoczeni, gdy dostrzegli w wózku malutką dziewczynkę". 2-latka skąpo ubrana, a tej nocy temperatura spadła kilka stopni poniżej zera.
- Mężczyzna był kompletnie pijany i mało komunikatywny. Badania przeprowadzone przez policjantów wykazały, że 29-latek ma prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Dziecko natomiast było ubrane nieadekwatnie do warunków pogodowych - tłumaczy Dutkowiak.
Mundurowi zaopiekowali się dziewczynką i pojechali z nią do szpitala, a 29-letni mężczyzna został zatrzymany.
Obecnie funkcjonariusze wyjaśniają wszystkie okoliczności tej sytuacji. Sprawdzają też, czy tego typu sytuacje mogły mieć miejsce w przeszłości.
- Jeśli zgromadzony w tej sprawie materiał dowodowy wykaże, że poprzez swoje nieodpowiedzialne zachowanie 29-latek naraził dziecko na bezpośrednie zagrożenie utraty życia lub zdrowia, grozić mu może kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności - kończy policjant.
O sprawie poinformowano Sąd Rodzinny.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz