Na jednej z posesji w Dzikach policjanci znaleźli skrajnie wychudzonego psa. Jego właściciel będzie się tłumaczyć w sądzie.
- Najważniejsze, żeby uratować mu życie - mówi Tomasz Karpiński. Fart jest niedożywiony, jego były właściciel przypiął go do prowizorycznej budy kilkunastometrowym łańcuchem. W dodatku czworonóg jest strasznie zaniedbany. - Ma robaki. Zanim sprawdzimy, czy są one wewnętrzne czy zewnętrzne, psa musimy podtuczyć. Użycie środków odrobaczających mogłoby w tym momencie być zabójcze - opowiada Karpiński. Fart przebywa teraz w garażu straży miejskiej, gdzie otrzymuje specjalne kroplówki. Właściciel Farta za doprowadzenie psa do takiego stanu będzie się tłumaczył w sądzie. Za znęcanie się nad zwierzęciem może dostać karę nawet do dwóch lat pozbawienia wolności.
AST
0 0
No niestety na wsiach to jest powszechne zjawisko.Psy siedzą w stertach odchodów,nie wyprowadzone na spacer.Może nie są aż tak wychudzone,ale na pewno nie są traktowane dobrze.
0 0
Żal patrzec, na takie nieszczęście boskiego stworzenia :( Mama nadzieje, że osoba, która tego psa doprowadziła do takiego stanu odpowie za to zaniedbanie
0 0
Zgadzam się z "ja". Widzę, na jakich krótkich i ciężkich łańcuchach są uwiązane psy. Jak tylko mogę zwracam delikatnie uwagę właścicielom. Jak to nie pomoże zwrócę się do gminy...
0 0
Tego wsioka tak zagłodzić!
0 0
Ja to bym właściciela wsadziła za kratki i nie dała jeść a pić to wodę 1 na 2 dni,niech pocierpi i zrozumie jak czuł się zwierzak, może zacznie szanować zwierzęta.
0 0
najwieksza kara dla takiej osoby niech się nauczą, a straż miejska powinna sprawdzać domy przypadkowych osob co maja psy i moze problem bylby miejszy
0 0
do kaja: ale po co straz miejska ma kontrolowac? przeciez wazniejsze jest stawianie fotoradarow i miec z tego zysk.
0 0
Maja - pewnie dostałaś mandat za szybkość i teraz robisz dym. Czytaj tekst! Jak zauważyłaś jest o zagłodzonym psie, a nie o fotoradarze. Gdybyś znała choć trochę prawo, wiedziałabyś co straż może, a czego nie. Kiedy i gdzie może interweniować, a kiedy i gdzie - nie. Nie bronię ich. Też opłaciłam nie jeden mandat. Za lekkomyślność się płaci. Tak, przyznaję się do błędów. Niech pierwszy rzuci kamieniem, kto ich nie popełnia.
Takie psie historie przekonują mnie, że ludzie często zachowują się nie jak ludzie, nie jak zwierzęta, ale jak wirusy. Niszczą wszystko dookoła. Mam jeszcze wiarę w sąd. Liczę na surowy wyrok.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu swiecie24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz