Co dalej z pociągami w regionie?

Władze województwa mówią o “impasie” w przetargu kolejowym i wyjaśniają, jak będą realizowane połączenia w kujawsko-pomorskim przez najbliższy rok. 

Przetarg na organizację przewozów kolejowych w kujawsko-pomorskim do 2030 roku został ogłoszony w połowie września. Pierwotnie oferty na 10 pakietów (w tym jeden dotyczący pociągów kursujących przez Włocławek) miały być przyjmowane do 18 października, ale termin dwukrotnie wydłużano. Obecnie jest wyznaczony na 17 stycznia 2022 r. Same przewozy miały być realizowane przez firmy wybrane w przetargu od 12 grudnia br. 

Urząd Marszałkowski opublikował komunikat prasowy, w którym odniósł się do “impasu w postępowaniu przetargowym”. 

- Jesteśmy obecnie na etapie rozpatrywania skarg złożonych przez potencjalnych operatorów do Krajowej Izby Odwoławczej (KIO). Odbyły się już trzy rozprawy, kolejna została wyznaczona na 6 grudnia – informuje Beata Krzemińska, rzeczniczka Urzędu Marszałkowskiego. 

W związku z przeciągającą się procedurą w przetargu zostaną wyłonione firmy, które będą realizować przewozy kolejowe od 11 grudnia 2022 r. Od 12 grudnia 2021 do 10 grudnia 2022 wszystkie połączenia będzie realizować spółka Polregio, która przejmie również kursy realizowane przez Arrivę. 

Będzie więcej połączeń 

Jak informuje Urząd Marszałkowski, na przewozy kolejowe w najbliższych 12 miesiącach zapłaci 135,7 mln zł (5,7 mln złotych jeszcze w tym roku i 130 milionów w przyszłym). 

- To o ponad 35 mln zł więcej niż w tym roku. Oznacza to o 30 proc. połączeń więcej (łącznie blisko 5 milionów pociągokilometrów). To nie tylko kolejne pary pociągów obsługujących istniejące połączenia. Od 1 kwietnia 2022, zgodnie z oczekiwaniami społecznymi, przywracamy pociągi na trasie Toruń-Sierpc przez Lipno – zapowiada Krzemińska.