II Liceum Ogólnokształcące po raz drugi zorganizowało Dzień Hakowicza. Młodzież miała okazję dowiedzieć się cennych informacji nie tylko o czerniaku.

Dwugodzinne spotkanie rozpoczęło się od krótkiego wykładu uczennic na temat czerniaka. Uczniowie i zgromadzeni goście mogli dowiedzieć się jak go rozpoznać, leczyć, a przede wszystkim co zrobić, aby nie zachorować. Następnie głos zabrał Marek Kiełpiński. Radny powiatu opowiedział zebranym o swojej dziewięcioletniej walce z nowotworem płuc. - Trzeba nauczyć się z tym żyć. Moją chorobę udało się zdiagnozować dzięki czujności i pomocy dobrych ludzi. Chemioterapie, towarzyszące im gorączki, biegunki czy wypadanie włosów - do tego potrzeba silnej psychiki i woli walki - przekonywał. "Hakowiczki" rozstrzygnęły również konkurs na najciekawszy plakat promujący profilaktykę czerniaka, który został ogłoszony dla uczniów gimnazjum. Pierwsze i drugie miejsce zajęli reprezentanci Gimnazjum nr I z Lniana, natomiast trzecie młodzież z Jeżewa. Na koniec krótki pokaz pierwszej pomocy przeprowadzili słuchacze Policealnej Szkoły Medyczno-Społecznej. - Nie ukrywamy, że w ciągu kilku ostatnich miesięcy nasza wiedza na temat czerniaka znacznie się poszerzyła - mówi Martyna Najdowska, która wraz z Adą Walenczykowską, Karoliną Kiszką, Joanną Struzik i Alicją Kamińską realizowała w szkole akcję "Mam haka na raka". - Przekonałyśmy się też, że świadomość mieszkańców Świecia dotycząca nowotworu jest bardzo zróżnicowana. Mamy nadzieję, że nasze działania pomogły chociaż w małym stopniu w uświadomieniu społeczeństwu, jak groźny jest czerniak - dodaje. Opiekę nad licealistkami sprawowała Aleksandra Szałach, nauczycielka biologii w II LO.

AST