Potomkowie mennonitów z Przechówka odwiedzili Świecie. - Czujcie się jak u siebie - powitał ich Paweł Knapik FILM

Ponad 20 - osobowa grupa Amerykanów odwiedziła wczoraj cmentarz w Przechówku. Przodkowie, aż siedmiorga z nich mieli tu swoch przodków, którzy przez 200 lat mieszkali we wsi pod Świeciem, uprawiając zalewowe tereny nad Wisłą. Była to okazja, żeby opowiedzieć o remoncie jaki przejdzie dawny cmentarz.

Wczoraj przed południem na teren dawnego cmentarza w Przechówku przyjechał autobus wiozący wycieczkę potomków mennonitów ze Stanów Zjednoczonych, którzy około 200 lat temu mieszkali w Polsce. Grupa odwiedzała miejsca ważne historycznie dla tej społeczności.

Okazało się, że aż siedem osób było bezpośrednio związanych z wsią pod Świeciem. Ich potomkowie osadzili się tu, mieszkali i uprawiali ziemię.

- Cyklicznie w Przechówku pojawiają się osoby, które stąd pochodzą - mówi dr Michał Targowski z Instytutu Historii i Archiwistyki na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu, który przewodził wycieczce. - To jest niesamowite wydarzenie. Mamy duże szczęście, że cmentarz w Przechówku przetrwał do dzisiaj. Ostatni mennonici opuścili Przechówko prawie 200 lat temu. Mimo to w swoich sercach cały czas niosą pamięć o nim, niezależnie od tego, gdzie dzisiaj są. Większość z nich mieszka współcześnie w Ameryce: Kanadzie, Stanach Zjednoczonych, niektórzy jeszcze w Rosji, gdzie ta migracja najpierw była skierowana. To jest niesamowite, że to miejsce ich spaja i mogą się spotkać tu osoby, których przodkowie przybyli tu na początku XVII wieku i przez 200 lat to miejsce było ich domem - podkreśla. 

Przybyłych gości powitał Paweł Knapik, wiceburmistrz Świecia oraz Jerzy Wójcik, przewodniczący Rady Miejskiej w Świeciu. 

- Witajcie w Przechówku - to miejsce szczególnie ważne i dla Was i dla nas - mówił do uczestników wycieczki Paweł Knapik. - Dla Was ponieważ tutaj żyli wasi przodkowie, a Przechówko to była ich wieś. Dla nas, ponieważ po waszych przodkach pozostały melioracje - rowy i kanały, o które dbamy i z których korzystamy do dziś. Czerpią z nich przede wszystkim rolnicy, którzy uprawiają tereny zalewowe i maja duże plony. Czujcie się jak u siebie - zakończył.

Remont cmentarza w Przechówku to kolejne przedsięwzięcie po odnowieniu nekropolii w Topolinku i Kosowie. Miastu udało się nawiązać kontakt z grupą Amerykanów, którzy chcą współfinansować prace z przywróceniem pamięci pochowanych tu osób. Pracami zajmie się Stowarzyszenie Lapidarium.

Cmentarz w Przechówku jest jednym z najstarszych protestanckich cmentarzy w województwie kujawsko-pomorskim. Powstał około 1640 roku.

- Znajduje się na nim około 70 nagrobków - mówi Michał Wiśniewski, prezes Stowarzyszenia Lapidaria. Zapomniane cmentarze Pomorza i Kujaw. - Większość z nich to nagrobki z końca XIX wieku, ale mamy tutaj też nagrobki z XVIII wieku w formie kamieni z inskrypcjami. Szacuje się, że może tu spoczywać co najmniej kilkaset osób, bo często były to groby rodzinne. Naszą rolą przy wsparciu finansowym gminy Świecie, ale także potomków mennonitów z Holandii i Stanów Zjednoczonych będzie uporządkowanie tego cmentarza. Wydobędziemy zapadnięte nagrobki, wypoziomujemy je, wyczyścimy, ustawimy, przygotujemy dokumentację - dodaje.