Ognisko afrykańskiego pomoru świń (ASF) stwierdzono we wsi Kałdus, w gminie Chełmno. W stadzie, w którym potwierdzono chorobę, utrzymywano 35 świń. Wszystkie zostały wybite i zutylizowane. Wojewoda wydał rozporządzenie. Co to oznacza dla gospodarzy z powiatu świeckiego?
Jeszcze do niedawna nasze województwo było jednym z ostatnich województw wolnych od ASF. Do czasu, bo w czerwcu pojedyncze przypadki ASF potwierdzono w powiecie brodnickim, a następnie w powiecie grudziądzkim.
W ostatnich dniach kolejny przypadek został potwierdzony w niewielkim gospodarstwie w miejscowości Kałdus, za Wisłą.
— Są obawy, że rolnicy, którzy hodują trzodę chlewną mogą mieć problem ze zbyciem tej trzody — mówił dla Radia PiK Krzysztof Wypij, wójt gminy Chełmno. — Oczywiście, mówi się, że zwierzęta zarażone ASF-em nie są groźne dla ludzi, że choroba nie przenosi się na ludzi, ale mimo wszystko obawy są —dodaje.
Ognisko ASF w powiecie chełmińskim to bardzo zła informacja dla hodowców w powiecie świeckim, który słynie z hodowli świń.
Jak wynika z danych ARMiR pod koniec 2023 roku w powiecie świeckim funkcjonowało 650 stad, w których było blisko 90 tys. sztuk trzody chlewnej.
W obszarze zagrożonym afrykańskim pomorem świń (obejmującym miejscowości w promieniu 10 km wokół miejsca wystąpienia ASF) znalazły się:
Oznacza to, że rolnicy z tych miejscowości mają bezwzględny zakaz sprzedawania świń przez najbliższe 30 dni.
[ZT]19887[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz