Sąsiedzi zauważyli dym, a płonęło całe mieszkanie. ? Dobrze, że to nie stało się w nocy, kiedy wszyscy spali, bo ogień mógłby objąć całą kamienicę ? mówią strażacy.
O godzinie 7.19 sąsiedzi zaalarmowali straż pożarną o dużym zadymieniu mieszkania na parterze przy ul. Mały Rynek 2. Po dotarciu na miejsce strażaków okazało się, że płonie korytarz i mały pokoik w centrum mieszkania. Druhowie znaleźli leżącego na podłodze mężczyznę. Wynieśli go na zewnątrz i przystąpili do reanimacji. Wkrótce dotarła karetka pogotowia i reanimację kontynuowali ratownicy medyczni. Bezskutecznie. Po kilkudziesięciu minutach lekarz orzekł zgon 60-latka.
Tymczasem druhowie ewakuowali siedmioro mieszkańców górnych kondygnacji i przystąpili do gaszenia. Udało się opanować ogień i ugasić pożar tak, że spłonęło tylko mieszkanie na dole i lekkiemu nadpaleniu uległ strop. Po oddymieniu spalonych pomieszczeń strażacy znaleźli w nich jeszcze martwego psa. – W tym nieszczęściu dobre jest jedynie to, że pożar powstał rano, a nie w nocy kiedy wszyscy spali – komentuje st. kpt. Paweł Puchowski, oficer prasowy KP PSP w Świeciu. – Mieszkanie było wyłożone boazerią, więc bardzo łatwopalnym materiałem, a konstrukcja starej kamienicy też jest w większości łatwopalna. Ogień szybko mógł rozprzestrzenić się na pozostałe mieszkania – dodaje.
KRZYSZTOF NOWICKI
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu swiecie24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz