Obrona cywilna to zbiór zasad opracowany po to, by każdy mieszkaniec wiedział, co ma robić w chwili zagrożenia, np. w przypadku klęski żywiołowej (powódź, nawalny deszcz, trąba powietrzna), jak i ataku zbrojnego.
1 stycznia weszła w życie Ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej, która porządkuje i reguluje działania wszystkich służb i sposób ich działania.
Zgodnie z założeniami ustawy miejsca schronienia mają być tak zaplanowane, by znalazło się w nich miejsce dla co najmniej 50 proc., przewidywanej liczby ludności przebywającej w sytuacji zagrożenia.
— Ustawa zakłada budowę nowych schronów, przebudowę oraz remonty schronów istniejących. Nowe przepisy regulują również kwestie ich ewidencji oraz tego, kto za nie odpowiada. Ustawa po raz pierwszy w historii zakłada jasną kotwicę budżetową. 0,3 proc PKB co roku będzie przeznaczane na obronę cywilną. Między innymi za pośrednictwem wojewodów środki będą trafiały do samorządów na budowę schronów — wyjaśnia wojewoda Michał Sztybel.
Jeśli interesuje was, gdzie w powiecie świeckim są miejsca doraźnego schronienie i ile pomieszczą osób możecie sprawdzić to tutaj.
Jedyny schron, który funkcjonuje w ewidencji, znajduje się w Laskowicach na ul. Kolejowej 5, jednak jego stan techniczny nie jest już najlepszy.
Do tej pory, w przypadku klęski działały takie służby jakstraż pożarna, wojsko, policja.
— Nie chcemy opierać się tylko na działaniu ochotniczej straży pożarnej — przyznaje Paweł Knapik starosta świecki. — Chcemy włączać również inne podmioty — stowarzyszenia i podmioty fizyczne — dodaje.
Ma zostać stworzony Korpusu Obrony Cywilnej bazujący na wolontariuszach.
— Każdy ochotnik może zostać zakwalifikowany — wyjaśnia wojewoda Michał Sztybel.
Ustawa kładzie duży nacisk na edukację.
— Każdy mieszkaniec otrzyma precyzyjną informację: co zrobić, co spakować, gdzie się może zgłosić, jeżeli wystąpi jakiekolwiek zagrożenie — wyjaśnia Sztybel.
— Do zrobienia jest bardzo dużo. Ustawa sprowadza na gminy i powiat bardzo dużo zadań, bo obrona cywilna to obszar, który przez ostatnie 30 lat był bardzo zaniedbany — przyznaje Paweł Knapik, starosta powiatu świeckiego. — Na razie badamy czym dysponujemy. Niewesoło wyglądamy nawet w przypadku zabezpieczenia w wodę czy prąd, w przypadku różnych scenariuszy zdarzeń — nie ukrywa.
Starosta w ramach sprawdzenia komunikacji zwołał droga radiową spotkanie przedstawicieli gmin, którzy zajmują się zarządzaniem kryzysowym. Na spotkaniu zostały omówione podstawowe elementy obrony cywilnej.
— Były to niezapowiedziane ćwiczenia, podczas których sprawdziliśmy łączność radiową — wyjaśnia. — Wyciągnęliśmy już pierwsze wioski. W najbliższych miesiącach wszystkie testy będą niezapowiedziane, bo uważam, że tylko takie mają sens. Na papierze mamy zapisanych wiele rzeczy, ale musimy sprawdzić czy one zadziałają w praktyce. Dlatego nie będziemy o tych ćwiczeniach zbyt wiele mówić. Dla mieszkańców również planujemy ćwiczenia — przyznaje starosta.
Ustawa obowiązuje zaledwie od kilku dni i urzędnicy wciąż czekają na dokładniejsze wytyczne, które mają pojawić się rozporządzeniach.
Pod koniec miesiąca w Świeciu będzie spotkanie z wojewodą. Jednym z bloków tematycznych będzie bezpieczeństwo i zarządzanie kryzysowe.
— Chcemy z wojewodą omówić nasze plany i pomysły na zagospodarowanie garaży przy ulicy Laskowickiej, ale poruszymy także temat zarządzania kryzysowego, ponieważ jako powiat chcielibyśmy koordynować zakupy robione na potrzeby obrony cywilnej wszystkich gmin. Chcemy to poprostu robić wspólnie — zdradza Knapik.
Olaf 22:43, 20.01.2025
3 0
Wreszcie ktoś sie zabiera za podstawowe sprawy. Trzymam kciuki, no i oby na zapewnieniach się nie skończyło.