Harcerze z Hufca Świecie ? Powiat uczcili 70. Rocznicę Bitwy o Monte Cassino. 18 maja stanęli na polskim cmentarzu wojennym u stóp wzgórza ?593?, gdzie niegdyś walczył 2 korpus gen. Andersa.
Swój patriotyczny obowiązek wypełniali podczas wyprawy „Uniamo le Generazioni – łączymy pokolenia” organizowanej przez Związek Harcerstwa Polskiego.
To właśnie pod takim hasłem odbył się wyjazd prawie 1500 harcerzy z całej Polski. Obrali oni jeden wspólny kierunek – Włochy, Cassino i słynne wzgórze, na którym dziś spoczywa prawie 1100 polskich żołnierzy. Służba, pamięć, przygoda – te trzy słowa przyświecały harcerzom z 1 Drużyny Wielopoziomowej „Cztery Żywioły” przez prawie tydzień pobytu za granicą.
Cassino jest małym miasteczkiem. Zamieszkuje je 30 tysięcy Włochów. Pracę zapewnia im duży zakład Fiata nieopodal oraz fabryka zabawek. Jednak 70 lat temu codzienność wyglądała tu zupełnie inaczej. Klasztor na wzgórzu Monte Cassino został ostrzelany i zbombardowany. Walka toczyła się między wojskami niemieckimi a „resztą świata”, w tym 2 korpusem pod dowództwem gen. Andersa przez ponad 4 miesiące. Harcerze i wielu Polaków godnie uczciło pamięć o pomordowanych.
Każdy dzień był służbą. Harcerze wstawali skoro świt, by pokonać 70 kilometrów i dotrzeć na Monte Cassino. Pierwszy dzień pobytu to czas porządków. Każda spośród 21 harcerskich ekip udała się na wskazany kawałek terenu, którym musiała się zaopiekować. Świeccy harcerze sprzątali wzgórze „593”, które było jednym ze strategicznych punktów podczas walki o klasztor. Odbyła się również próba uroczystości patriotycznych, które miały odbyć się w niedzielę.
Przygodą okazał się być Rajd Honker, nazwany tak na cześć czwartego starcia wojsk pod Monte Cassino, gdzie walczyli głównie Polacy. Była to bitwa mająca na celu między innymi odbicie jedynej drogi do Rzymu. Dla wielu był to prawdziwy wyczyn – prócz niekiedy stromych górskich ścieżek, które trzeba było pokonać, każdy musiał zmierzyć się również z zadaniami postawionymi przez organizatorów. Uczestnicy dowiedzieli się, jak działały służby medyczne podczas bitwy i w jaki sposób pomagano rannym, mogli sprawdzić swoje umiejętności strzeleckie nie tylko z bronią palną ale również przy użyciu moździerzy. Jednym z ciekawszych zadań było zmontowanie gąsienicy czołgu Sherman M4.
Służba to ważny element harcerskiego wychowania, na stałe wpisany w śródroczną pracę środowisk. W tym roku harcerze mieli okazję służyć w niezwykły sposób. Dzień uroczystości był dużym przeżyciem dla każdego, kto mógł uczestniczyć w 70. rocznicy Bitwy o Monte Cassino. Prawie 50 kombatantów, 1800 harcerzy z Polski jak i z zagranicy, w tym druhna Krystyna Małkowska, wnuczka założyciela harcerstwa działająca poza granicami kraju, wielu Polaków oraz polityków znalazło się w tym niezwykłym miejscu. Harcerze złożyli czerwone maki na grobach polskich żołnierzy, czuwali nad bezpieczeństwem oraz pomagali kombatantom i zaproszonym gościom. Wszyscy zebrani mogli godnie uczcić pamięć poległych i przekazać historię kolejnym pokoleniom patriotów.
Harcerska wyprawa mimo dużego oddźwięku patriotycznego była również przygodą i wielkim przeżyciem. Uczestnicy odwiedzili Wenecję, Wiedeń, Rzym oraz Watykan, gdzie w Bazylice św. Piotra odprawiona została harcerska msza święta. Wyprawa zakończyła się wspólnym kręgiem i spleceniem rąk oraz odśpiewaniem harcerskiej pieśni przy akompaniamencie orkiestry reprezentacyjnej ZHP.
pwd. JOANNA BABIS
0 0
To był piękny widok harcerzy przy grobach na warcie.
Czołem Młodzi Polacy
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu swiecie24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz