Tradycyjnie na początku czerwca Szkoły Katolickie w Świeciu organizują piknik rodzinny zrzeszający uczniów i rodziców, czyli całą społeczność szkoły. W tym roku wydarzenie przyjmie zupełnie inną formułę.
— W tym roku postanowiliśmy wyjść trochę szerzej i żeby wspomóc rodziców naszej uczennicy organizujemy piknik charytatywny dla Kornelii — komentuje Weronika Minga, nauczycielka ze Szkół Katolickich w Świeciu. — Zapraszamy wszystkich mieszkańców Świecia.
— Mamy mnóstwo darczyńców, którzy przekazali nam vouchery na usługi kosmetyczne, fizjoterapeutyczne, psychologiczne. Wachlarz jest bardzo szeroki, dlatego z pewnością będzie w czym wybierać — zapowiada Weronika Minga. — Są zaplanowane też spacery z alpakami, dmuchane place zabaw. Nowością w tym roku będą także piłki bumper ball, czyli ogromne dmuchane piłki, do których się wchodzi i można w nich rozgrywać mecze. Myślę, że będzie przy tym masa śmiechu i zabawy. Pierwszy raz pojawi się u nas fotocamp, czyli przyczepa campingowa, do której można wejść i zrobić sobie tematyczne zdjęcie, które może być świetną pamiątką — dodaje.
Dodatkowo programie:
Tego dnia będzie można również zwiedzić szkołę i przekonać się jak w szkole prowadzona jest edukacja.
Kornelia jest wesołą, energiczną i pełną marzeń 14-latką, niestety życie od dzieciństwa jej nie rozpieszczało.
W wieku 4 lat zachorowała na cukrzycę typu 1., do tego doszły inne choroby: celiakia (nietolerancja glutenu) i choroba Hashimoto (przewlekłe autoimmunologiczne zapalenie tarczycy).
— Kilka tygodni temu zdiagnozowano u Kornelki chorobę, która wywróciła życie całej rodziny do góry nogami! To chłoniak burkitta (białaczka z dojrzałych limfocytów) — relacjonuje ciocia Kornelii. — To choroba nowotworowa, która rozwija się szybko i agresywnie, z tego powodu niezwykle istotna jest błyskawiczna diagnostyka oraz natychmiastowe wprowadzenie skutecznego leczenia — dodaje.
Niestety przez cukrzycę, Kornelia nie może przyjmować wielu leków.
Główną metodą leczenia chłoniaka jest chemioterapia. Niezbędna w procesie leczenia jest też odpowiednia dieta, bogata w składniki odżywcze.
— Kornelia bardzo ciężko znosi leczenie, jest wycieńczona mocną chemią, niestety ze względu na jej zerową odporność musiała zostać przeniesiona do izolatki, a chemia wypaliła jej jamę ustną. Musi stosować specjalny płyn, który wystarcza na 4 dni, a koszt takiego płynu to około 400 zł — wyjaśnia ciocia Kornelii.
Oprócz nieprzewidzianych wydatków na leczenie dochodzą także koszty codziennych dojazdów do szpitala.
W domu czeka na Kornelkę jej 6- letni brat, którym opiekuje się tata, który musi pogodzić opiekę nad nim i pracę.
Kornelię i jej rodzinę można również wspierać wpłacają darowiznę na zbiórkę założoną na pomagam.pl.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz