Wczorajsza burza przeszła nad powiatem świeckim z ogromną siłą, pozostawiając za sobą ślad zniszczeń. Strażacy ze Świecia odnotowali blisko 50 zgłoszeń dotyczących skutków gwałtownych zjawisk pogodowych, a niektóre z nich były szczególnie dotkliwe. Dyżurny przyjmuje kolejne zgłoszenia.
Wczorajsze alerty RCB o burzach z silnym wiatrem i deszczem niestety się sprawdziły. Nawałnica uderzyła w nasz powiat około godz. 20.
W wielu miejscach połamane i poprzewracane drzewa tarasowały drogi i zagrażały budynkom. Nie zabrakło też poważniejszych uszkodzeń mienia, które wymagają natychmiastowej naprawy.
Szczególnie dramatyczna sytuacja miała miejsce w Chrystkowie, gdzie potężne drzewo przewróciło się bezpośrednio na domek holenderski, powodując znaczne uszkodzenia.
— Zniszczony został dach domku oraz ogrodzenie, a straty wyceniono na 20 tys. zł — informuje Adam Gwizdała, oficer prasowy KP PSP w Świeciu.
W pobliskim Luszkówku siła wiatru była tak duża, że zerwała szczyt dachu z budynku mieszkalnego. Fragmenty budynku oraz wyrwane kable energetyczne leżały na ziemi.
— Na szczęście w żadnym z wczorajszych zdarzeń nikt nie ucierpiał — podkreśla Gwizdała. — W Luszkówku strażacy zabezpieczyli dach budynku. Na miejscu pojawił się także nadzór budowlany, aby ocenić skalę zniszczeń — dodaje.
W pobliskim Jeżewie drzewo przewróciło się na blaszany garaż. Uszkodzony został również chodnik.
— Pierwsze zgłoszenia zaczęły wpływać do dyżurnego około godz. 20. Nad ranem, kiedy ludzie ruszyli do pracy, była kolejna fala zgłoszeń — mówi Adam Gwizdała. — Oprócz połamanych konarów drzew blokujących przejazd czy zagrażającym budynkom, mieliśmy kilka zgłoszeń dotyczących zerwanych linii energetycznych oraz zalanych budynków — dodaje.
Silnie wiało niemal w całym powiecie, od Nowego przez Warlubie, Osie, Świecie, Drzycim, Bukowiec, aż po Pruszcz. Najspokojniej było w gminie Dragacz, gdzie do tej pory strażacy nie odnotowali ani jednego zgłoszenia związanego ze skutkami burzy.
Strażacy przez całą noc i ranek pracowali w pełnej gotowości, usuwając zagrożenia. Ich interwencje obejmowały zabezpieczanie uszkodzonych budynków, usuwanie powalonych drzew i gałęzi, a także pomoc mieszkańcom w obliczu lokalnych podtopień.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz