Policjanci i wodniacy z Wdeckiego WOPR-u sprawdzali trzeźwość kajakarzy. Nawet policjanci byli zaskoczeni efektem akcji.
Wiele osób wypoczywających na terenie powiatu świeckiego, jako główną formę rekreacji, wybiera spływ kajakowy.
— Taki rodzaj wypoczynku nie zwalnia nas z przestrzegania prawa — przypomina kom. Joanna Tarkowska, oficer prasowy KPP w Świeciu.
W ostatnich dniach kajakarze, którzy płynęli Wdą, w rejonie Leśnictwa Pohulanka, mogli napotkać mundurowy patrol. Funkcjonariusze z komendy w Świeciu, Posterunku Policji w Osiu oraz Wdeckiego WOPR-u połączyli siły i przeprowadzili wspólne działania na wodzie.
[FOTORELACJA]4367[/FOTORELACJA]
Sprawdzali trzeźwość uczestników spływu, informowali turystów o przepisach obowiązujących nad wodą oraz o zasadach bezpieczeństwa podczas letniego wypoczynku.
Wszyscy kajakarze przemierzający ten szlak dmuchali w alkomat.
Jaki efekt? Wszystkie skontrolowane osoby były trzeźwe, co świadczy, że odpowiedzialność prawna społeczeństwa wzrasta.
— Zgodnie z art. 35 Ustawy o bezpieczeństwie osób przebywających na obszarach wodnych prowadzenie obiektu pływającego w stanie nietrzeźwości, po użyciu alkoholu lub środka odurzającego jest wykroczeniem. Otrzymanie mandatu i zakończenie spływu w miejscu kontroli, to konsekwencje, z jakimi muszą się liczyć wszystkie osoby, które nie będą stosować się do przepisów — ostrzega policjantka.
zdjęcia: KPP w Świeciu
[ZT]27774[/ZT]
[ZT]27773[/ZT]
[ZT]27767[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz