Dziś w świeckiej strażnicy od rana panowała wyjątkowa atmosfera, a to wszystko z powodu wyjątkowych gości. Z pewnością to był dzień niezapomnianych wrażeń dla małego Rysia i jego taty.
Strażacy mieliśmy przyjemność gościć niezwykłych odwiedzających – pana Krzysztofa wraz z synem Rysiem, którzy wylicytowali "Dzień ze Strażakami" podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
To był dzień pełen niezapomnianych wrażeń dla małego Rysia i jego taty!
Wizyta rozpoczęła się od uroczystej zmiany służby, podczas której Rysio mógł poczuć się jak prawdziwy strażak, witając się z załogą i słuchając meldunku dowódcy. Następnie przyszedł czas na wspólne śniadanie ze strażakami – bo, jak podkreślają strażacy: każda akcja zaczyna się od porządnego posiłku!
W programie nie zabrakło prawdziwych strażackich atrakcji: Rysio i pan Krzysztof obserwowali ćwiczenia oraz mogli z bliska przyjrzeć się pokazowi sprzętu. Odwiedzili każdy zakamarek strażnicy, zafascynowani oglądali wozy bojowe, dowiadując się o ich funkcjach i przeznaczeniu.
Na zakończenie czekał na nich strażacki obiad.
— Dziękujemy za tę wizytę – za uśmiechy, ciekawość i serce włożone w licytację dla WOŚP — podkreśla Adam Gwizdała, oficer prasowy KP PSP w Świeciu. — Ojciec Krzysztof i mały Rysio pokazali, że pomaganie jest dziecinnie proste – a my cieszymy się, że mogliśmy dołożyć do tego cegiełkę — dodaje.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz